Ciechanowska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie śmiertelnego wypadku na Kalkówce
— 05/06/2018
Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie 30 maja br. umorzyła postępowanie w sprawie śmiertelnego potrącenia pieszego na ulicy Szreńskiej w Mławie, do którego doszło na początku stycznia br. Ze względu na to, że kierowcą samochodu uczestniczącego w wypadku był mławski policjant, z czynności śledczych (poza przeprowadzonymi tuż po wypadku) wyłączona została mławska prokuratura i policja.
Ciechanowska prokuratura przesłuchała świadków zdarzenia, zleciła przygotowanie opinii biegłemu z zakresu taktyki jazdy oraz przeprowadziła badania na zawartość alkoholu i narkotyków u kierowcy i ofiary wypadku. W przypadku kierowcy wyniki badań laboratoryjnych nie wykazały obecności żadnych środków we krwi. W przypadku ofiary wynik badania moczu wskazał na obecność alkoholu w stopniu 2,5 promila. Prokuratura nie ustaliła z jaką prędkością poruszał się pojazd, ze względu na brak śladów hamowania przed wypadkiem. Dla podjęcia decyzji o umorzeniu postępowania ze względu na brak znamion czynu zabronionego dla ciechanowskiej prokuratury kluczowa była opinia biegłego.
– Biegły stwierdził, że poruszający się pieszo mężczyzna swoim zachowaniem wprowadził stan zagrożenia dla kierującego. Poruszał się w sposób nieprawidłowy i nieuprawniony niewłaściwą stroną jezdni i nie korzystał z pobocza, był ubrany na ciemno i wtargnął pod pojazd – przytacza fragmenty opinii biegłego Przemysław Bońkowski, Prokurator Rejonowy w Ciechanowie.
Przypomnijmy, do wypadku doszło 9 stycznia br. około godziny 16:30. Do śmiertelnego potrącenia 58 – letniego mieszkańca Mławy doszło na ulicy Szreńskiej w pobliżu pomnika na Kalkówce. Osobową, prywatną toyotą kierował wówczas będący po służbie policjant z KPP Mława.
JK
Zobacz także:
AKTUALIZACJA: Śmiertelny wypadek na Kalkówce
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Do ustalenia prędkości pojazdu wystarczy ekspertyza biegłych na podstawie uszkodzenia auta.Dalej mój komentarz zbędny.
nie tylko… w przybliżeniu może i tak
Prokuratura nie ustaliła z jaką prędkością poruszał się pojazd, ze względu na brak śladów hamowania przed wypadkiem-czyż nie dziwne.Policjant z takim stażem w terenie zabudowanym………..
A co to za różnica czy kierujący był policjantem czy przedstawicielem innego zawodu? A gdyby ten pieszy był policjantem to co pisalibyscie „brawo kierowca że rozjechales psa”??? Dokąd zmierza ten kraj? Wstyd i żenada że ktoś w ogóle podchodzi do tego przez pryzmat zawodu człowieka…
Nikt nikogo nie zmusza do wybrania zawodu-decydujesz się to świeć przykładem a wtedy zyskasz szacunek ludzi- nie zmień zawód tyle ..
Wszystko spoko pijany pieszy bez kamizelki. Tylko że on tam w życiu nie miał 50 na godzinę. Kto ma mocniejszy samochód to w miejscu tragedii może mieć juz prawie 100.
Czyli przy wypadku nie hamujemy? Czy pieszy wyrósł spod ziemi?Czy kierowca ma obowiązek obserwacji pobocza i ewentualnie chodnika?Czy to, że facet był pijany czyni go sprawcą wypadku?Czy w tym miejscu są jakieś krzaki i pieszy wyskakuje na środek jezdni?
Właśnie tak było, pieszy bez kamizelki odblaskowej gwałtownie wtargnął na jezdnię, było ciemno… wyrósł jak spod ziemi
W terenie zabudowanym kamizelka? musisz doczytać przepisy
Żal mi Ciebie, patrzysz na przepisy, to pilnuj ich dalej i zawsze się do nich stosuj.
Ciemno, droga nie oświetlona i co z tego, że teren zabudowany jak jest ciemno jak u murzyna w d… po wypiciu czarnej kawy.
Kamizelka odblaskowa – to nie przepisy, to dbałość o własny tyłek za przeproszeniem, zakłada się ją we własnym interesie w takich warunkach jak np. na Kalkówce. Nigdzie nie piszę, że pieszy złamał przepisy odn. kamizelki.
I wszystko jasne. Wszelkie komentarze typu „bo to policjant” zbędne.
Policjant też człowiek i życie mu się diametralnie zmieniło po wypadku – współczuję.
Starał się nawet ratować ofiarę wypadku, sprawcą w rzeczywistości też nie był.
ratować ofiarę wypadku to chyba nawet jego obowiazek
Tak, obowiązek, ale czy przypadkiem wiele osób w takim wypadku jak ten nie ucieka z miejsca zdarzenia?
Pamiętam doskonale hejt po tym wypadku, bo to policjant, tyle że wypadek spowodował pijany pieszy, a policjant będzie miał do końca życia traumę