Mława. Napadł na stację benzynową z bronią w ręku
— 16/03/2018
Jak dowiadujemy się z nieoficjalnych źródeł dziś około godziny 4 nad ranem nieznany mężczyzna napadł na pracowników stacji benzynowej Orlen przy ulicy Płockiej. Mężczyzna był uzbrojony w długą broń. Sterroryzował pracowników, zażądał wrzucenia do worka pieniędzy z kasy, po czym zbiegł z miejsca napadu. Łup napastnika to kwota ok. 1600 zł.
Być może napad na stację Orlen w Mławie wpisuje się w całą serię napadów rabunkowych na stacje do których doszło m.in. w Żurominie, Działdowie czy Ojrzeniu.
Czekamy na oficjalny komunikat policji w tej sprawie, by poinformować o szczegółach tego zdarzenia.
Aktualizacja:
– Do napadu na stację benzynową przy ulicy Płockiej doszło ok. godziny 4:30. Nieznany mężczyzna przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną sterroryzował pracowników stacji i dokonał zaboru pewnej kwoty pieniędzy. W podobnych okolicznościach doszło w ostatnim czasie również na terenie powiatów ościennych – podaje mł. asp. Aneta Prusik z KPP Mława.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Ale statystycznie jest u nas najbezpieczniej w województwie gratulacyje panie komendancie
Jestem za odstrzałem takich „bandytów”.
To się obłowił, to się obłowił chłopina! Co za dno, kilka lat odsiadki za równowartość jednego obiadu w lepszej knajpie. Lepiej wyszedłby już na tej akcji gdyby kazał do worka wrzucić fajki i dołożyć na odchodnym ze dwa wiadra ropy. Co za rozum, co za dno…
hmm… temat pozwolenia na broń wraca jak bumerang. W takich miejscach jak banki, stacje paliw (szczególnie te na uboczu) czy inne miejsca gdzie jest obrót dużych pieniędzy KAŻDY PRACOWNIK powinien mieć broń. Taki delikwent 10 razy zastanowiłby się zanim dokonałby napadu. Prawo do obrony własnego życia i mienia jest podstawowym prawem życiowy od ery kamienia łupanego, i nikt tego nie zmieni. Paradoksalnie, przepisy o posiadaniu broni przestępcy mają w głębokiej d..pie i tak ją zdobędą, a szary Kowalski dostanie jeszcze wyrok że się bronił. Polska – kraj dla przestępców.
A później sytuacje jak w amerykańskich szkołach. Bez przesady
To może zabronisz też posiadania noży kuchennych, siekier i kijów ?! Tu chodzi o normalnych ludzi, a nie psychicznie chorych. A w amerykańskich szkołach gdyby każdy nauczyciel posiadał colta przy pasie nie byłoby takich sytuacji.
Jeżeli jest napad, to i tak zawsze napastnik z bronią albo z jej imitacją jest na pozycji wygranej. Napadnięty choćby miał broń i tak nie zdążyłby jej nawet wyjąć, nie wspominając już o jej użyciu, a jeżeliby nawet próbował, to mogłoby dojść do masakry, w której bardziej poszkodowany byłby napadnięty. Pieniądze czy inne mienie lepiej w takim wypadku oddać napastnikowi i chronić własne życie, bo nie ma nic cenniejszego od życia i zdrowia. Pieniądze inne mienie, to rzecz nabyta, a zdrowia i życia nikt nie zwróci.