Trwają prace przy rewitalizacji obszaru Placu 3 Maja. Przebudowane będą sieci: wodociągowa i kanalizacyjna. Pojawi się fontanna, nowe oświetlenie, nawierzchnia i chodniki.  Fiaskiem jednak skończyły się rozmowy urzędu miasta z właścicielami budynków w tym obszarze w zakresie ich remontów. Przynajmniej na tę chwilę, na pewno nie będzie remontu handlowca, nadbudowy pawilonów obok niego, a także zagospodarowania schodów od strony ulicy Wigury przy piętrowym budynku obok „okrąglaka”.

W połowie 2015 roku ratusz ogłosił konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno – architektonicznej zagospodarowania Placu 3 Maja w Mławie. Według koncepcji, która została uznana za najlepszą,  istotnym elementem „Placu 3 Maja” jest pasaż pieszy zaprojektowany wzdłuż północnej pierzei domu handlowego.

Oś stanowić miał płytki kanał wodny z nowoczesnymi fontannami na jego końcach, a także długa drewniana ława w linii rzędowego nasadzenia drzew. Wyeksponowany ma być „Handlowiec” oraz przywrócona lekka, przeszklona forma „Okrąglaka” z funkcją gastronomiczną. Obszar ma być przyjazny pieszym i cyklistom, ruch kołowy ma być spowolniony, miejsca parkingowe usytuowane tak, by nie kolidowały z ciągami pieszo-jezdnymi.

Właściciele nieruchomości (przynajmniej niektórzy – red.) położonych w rewitalizowanym obszarze na ogół cieszą się, że ten obszar będzie odnowiony. „Diabeł jednak tkwi w szczegółach”. Wszystko wskazuje na to, że budynek „Handlowca” wokół którego osadzona jest koncepcja całej rewitalizacji tego obszaru, nadal będzie wyglądał jak wygląda.

– Na razie nie zastanawialiśmy się nad remontem handlowca.  To poważna i kosztowna inwestycja. W ubiegłym roku nie było takich rozmów w spółdzielni. Miasto zakończy swoje prace i zobaczymy jak to będzie wyglądało  – mówi Irena Końpa prezes zarządu Spółdzielni PSS „Społem” , właściciela obiektu.

Koncepcja nadbudowy pietra nad pawilonami też nie uzyskała poparcia wszystkich ich właścicieli.

– Ja jeszcze wtedy, kiedy nie było takiego planu, żeby rewitalizować ten teren, chciałem swój pawilon nadbudować, proponowałem żeby też ujednolicić elewację. Ale to się nie udało. Potem poprosiłem burmistrza, żeby zorganizować spotkanie, teraz jest tu 10 właścicieli, żeby urzędnicy wyjaśnili, że warto inwestować. Jednak inni właściciele nie byli zainteresowani, w większości pawilony wynajmują. Po tych spotkaniach to myślę, że już do tego nie dojdzie. Ludzie nie mają środków, czasem pomysłów  na rozbudowę. Rewitalizacja dobrze, że będzie, bo to chyba już najbrzydszy fragment centrum Mławy – mówi jeden z właścicieli pawilonu koło „Handlowca”.

Podobny los spotkał również koncepcję zagospodarowania w ramach projektu schodów przy budynku Pl. 3 Maja 2.

– Miasto proponowało właścicielom dwa warianty. Schody można było odsprzedać lub użyczyć. Jedni chcieli, drudzy nie. Były dwie listy, ale nie wszyscy to podpisali. I sprawa właściwie tak zawisła. Na tym odcinku (od strony ulicy 3 Maja – red.) wyraziliśmy zgodę na użyczenie. Sprzedaży się ludzie obawiali, bo jak zostanie sprzedane to już nie ma się na nic wpływu. Na spotkaniu ogólnym wspólnoty nie było głosowania. Miasto przysłało 2 listy, ale nie wszyscy podpisali – opowiada Celina Błaszczyk.

Jak to wygląda od strony urzędu miasta?

– Zagospodarowanie terenu wykonywane jest według koncepcji architektonicznej, która wygrała wcześniejszy konkurs. Zakres robót budowlanych obejmuje przebudowę i budowę sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej i deszczowej, przebudowę sieci gazowej, energetycznej i telekomunikacyjnej, budowę nowych nawierzchni pieszych i kołowych, budowę punktów świetlnych, wyposażenie terenu w ławki i kosze na śmieci.  Termin zakończenia upływa 26 października 2018r. Zapoznano mieszkańców z proponowanymi rozwiązaniami, konsultowano kwestie liczby i lokalizacji parkingów dla samochodów oraz ciągów komunikacyjnych pieszych i kołowych, przedstawiono propozycje rozwiązań materiałowych, kolorystykę i układ zieleni. Na obszarach, których właścicielem jest Miasto Mława – koszty pokrywa Miasto Mława, na terenach prywatnych pokrycie kosztów należy do ich właścicieli – wyjaśnia Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy UMM.

Wszystko wskazuje więc na to, że wizja architektów projektujących ten obszar zostanie jedynie częściowo zrealizowana. Już za niecały rok zobaczymy jaki będzie tego efekt wizualny.

W przeciwieństwie do np. Ciechanowa, który ostatnio pozyskał 7,7  na rewitalizację, urząd miasta Mława na prace rewitalizacyjne w tym obszarze przeznaczy z własnego budżetu kwotę 3,5 mln zł.

JK