Nowy Rok 2018 powitaliśmy hucznie
— 01/01/2018
Kilkunastominutową kanonadą głośnych, barwnych i efektownych sztucznych ogni Mława przywitała rozpoczęcie Nowego 2018 Roku. Pomimo, że już od kilku lat nie jest organizowany ogólnomiejski Sylwester, to w wielu miejscach naszego miasta mieszkańcy spontanicznie wychodzili na ulice, by oglądać nocne niebo rozświetlane fajerwerkami, złożyć sobie noworoczne życzenia, a nawet napić się szampana.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
od lewej 1 kolumna, 6 wiersz… ciekawy klimat
Będąc już przy komentowaniu nocnego miasta, bardzo dobrze, ze pomyślano o oświetleniu dzwonnicy kościoła Św. Trójcy. Robi pozytywne wrażenie, moim gościom bardzo się to spodobało. Niestety ratusz ginie w ciemnościach…
Hucznie powitany nowy rok był przez indywidualnych obywateli, galeria ukazuje wymarłe miasto i chyba trochę wstyd pokazywać coś takiego. Nikt nie ma najwyraźniej interesu w tym by raz w roku zrobić coś dla obywateli. Dni Mławy to śmieszny paro godzinny bazarek i jakiś spęd wieczorem na placu przy stadionie. Hasła głoszone przy tym ,,Tak się bawi Mława ” i zapraszanie do zamieszkiwania w Mławie są trochę a może i więcej niż trochę śmieszne. Mieszkam w Mławie od zawsze i jest mi wstyd za to miasto, Pamiętam kiedyś i trochę później jak było i co się działo ale od kilku lat co jest to wstyd, Potrzebna jest wymiana i to od kolebki. Przebudowy ulic i budowy rond to koszmar a ten projekt ronda przy komendzie to kpina.
DZ ciebie taki mławianin jak z makaronu śliwki. Władze miasta wiedzą co robią, na diabła komuś sterczenie w deszczu, bo śniegu jak nie było tak niema i zabawa czy jakaś rozrywka noworoczna to byłaby głupotą
Z przyjemnością oglądam tę galerię! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Redakcji i Czytelników 🙂
A cóż jest przyjemnego w tych fotkach z wymarłego miasta?
Pokazuje jak było. W tym roku nie spędzałam sylwestra w Mławie, więc z przyjemnością oglądam taką fotorelację. Wiem, to tylko symboliczne światełka w centrum od mieszkańców, ale może zwierzątka dzięki temu mniej ucierpiały? Wśród mławian są na pewno zwolennicy pokazu fajerwerków, ale wielu cieszy się też z koncertu noworocznego. Ja nigdy z koncertu nie skorzystałam, bo pracuję poza Mławą i zwykle w tym okresie już jestem poza miastem. Poza tym niektóre fotki mi się po prostu podobają, same w sobie. Pozdrawiam 🙂
Nie chodzi tu o pokazy ogni czy o jakiś spęd dla zatkania gęb a o jakąś imprezę kulturalną dla ogółu obywateli a te fotki pokazują właśnie arogancję władz w stosunku do obywatela.
Zapomniałeś dodać, jak się bawi mławskiej społeczeństwo na takich imprezach… Kilka lat temu dostałabym butelka od jednego z obywateli mławskich. A kto za to weźmie odpowiedzialność?!?! Bardzo mądra decyzja Burmistrza!