W najważniejszym meczu trzeciej serii Kormez Mławskiej Ligi Koszykówki zmierzyły się MOSiR Ciechanów i WML Squad. Obie jako jedyne w całej stawce zachowały miano niepokonanych. Remisu być nie mogło, dlatego po ostatniej akcji cieszyli się tylko reprezentanci jednej z ekip.

Od pierwszej minuty warunki na parkiecie dyktowali ciechanowianie. Jak przystało na mistrzów zaczęli zmagania z ogromnym zacięciem. Po dwóch kwartach prowadzili już różnicą dwunastu punktów. Zryw zawodników z Mławy w trzeciej partii nie zdziałał wiele. Strat nie odrobili, przegrywając po raz pierwszy w sezonie.

Dla zwycięzców dwanaście punktów rzucił Marcin Poznański. Wszystkie to efekt celnych rzutów zza linii 7,25 metra. Jedenaście dołożył Marcin Dobrzyński. W przegranej drużynie punktowali głównie Jakub Walczak (15) i Dominik Jasiński (13).

Wuja Squad nie miał żadnej litości dla konkurentów z Dream Team Działdowo. Wicemistrzowie z poprzedniego sezonu byli blisko przekroczenia granicy stu zdobytych punktów. Ostatecznie zabrakło jedynie dwóch. Trzydzieści trzy oczka skompletował Rafał Struzik, dwadzieścia sześć Łukasz Zakrzewski, siedemnaście kapitan zespołu Bartosz Tyszka.

Gracze Dragons Mława cieszyli się z pierwszego sukcesu w debiutanckich rozgrywkach. Osłabione  I LO było słabsze we wszystkich kwartach, przegrywając 44:73. Trzech koszykarzy ze zwycięskiej ekipy zakończyło pojedynek z podwójną zdobyczą. Piętnaście punktów rzucił Arkadiusz Merchel, po trzynaście Jarosław Bartoś i Radosław Strzelec.

Kolejna seria została zaplanowana na środę 6 grudnia. Wówczas poznamy zwycięzcę spotkań Dream Team  – I LO, MOSiR – Wuja Squad, WML Squad  – Dragons.

III kolejka (22 listopada): Dragons – I LO 73:44, Dream Team – Wuja Squad, 38:98 WML Squad – MOSiR Ciechanów 37:52