Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Czwartą wygraną w rozgrywkach trzeciej ligi zanotowali siatkarze mławskiego Zawkrza. Na własnym parkiecie nie mieli problemów z pokonanie konkurentów z Wiskitek. Swoją wyższość wykazali w niespełna godzinę.
Bilans zwycięstw podopiecznych Szymona Zejera mógł być jeszcze okazalszy. Dla przypomnienia w Mrozach nasi gracze prowadzili już 2:0. Zadać decydującego ciosu jednak nie potrafili. Trzy kolejne sety, w tym decydujący tie-break, potoczyły się już po myśli konkurentów.
W porównaniu z wyjazdowym starciem z GOSiR-em, trener zawkrzan dokonał dwóch zmian w wyjściowej „szóstce”. Na miejsce Dawida Podlaskiego i Łukasza Cichowskiego wskoczyli Tomasz Szwęch i Filip Kowalczyk.
Gra obu stała na wysokim poziomie, ta uwaga dotyczy zresztą całego zespołu. Goście nie mieli nic do powiedzenia – prowadzili tylko na początku trzeciej partii i to przy stanie 2:0. Kowalczyk zdobył w całym meczu dziewięć punktów. Atakował ośmiokrotnie, ani razu się nie pomylił (wzorowo współpracował z rozgrywającym Pawłem Domżalskim). Osiem oczek dołożył Piotr Domżalski.
W sobotę 18 listopada Zawkrze rozegra mecz na wyjeździe przeciwko Camperowi Wyszków.
KS Zawkrze Mława – Virtus Wiskitki 3:0 (20, 20, 15)
Zawkrze: Paweł Domżalski, Piotr Domżalski, Mateusz Paluszkiewicz, Łukasz Bober, Filip Kowalczyk, Tomasz Szwęch oraz Serafin Gruźlewski (libero).
RS