Druga kolejka Kormez Mławskiej Ligi Koszykówki okazała się udana dla reprezentantów Dream Team Działdowo. W meczu debiutantów rozbili z łatwością Dragons Mława. Najważniejsza rola przypadła Krzysztofowi Knastowi.

Od pierwszej minuty rozgrywający był niezwykle aktywy. Na początku jeszcze nie trafiał, ale nadeszła pora gdy zaczął z łatwością rozbijać szyki defensywne „Smoków. Ostatecznie zakończył pojedynek z 16 punktami, dokładając przy okazji 5 zbiórek, 5 przechwytów oraz 6 asyst. Na dodatek nie był jedynym zawodnikiem z drużyny, który zakończył zmagania z podwójną zdobyczą – Jacek Chrej (11), Sławomir Napiwodzki (12) i Wojciech Nowakowski (14). W pokonanym zespole na wysokim poziomie zagrał jedynie Maciej Wiśniewski (18 punktów).

Po dwóch kwartach I LO prowadziła jeszcze z Ciechanowem. Jednak finisz należał do mistrzów – górę wzięło większe doświadczenie i siła fizyczna. Nie pomógł kapitalny występ Michała Rzeplińskiego, ogólniak poległ 36:50. Taka różnica to zasługa głównie Artura Nałęcza i Jarosława Siwka. Wspólnie rzucili aż 33 punkty.

Na pozycję lidera awansowali gracze WML  Squad. W meczu na szczycie okazali się lepsi od konkurentów z Wuja Squad. Triumfowali dziewięcioma punktami, w czym duża zasługa tercetu Przemysław Łęczek – Jakub Walczak – Karol Ludwiński. W obozie przeciwników na solidnym poziomie zagrali tylko Rafał Struzik i Bartosz Tyszka.

Trzecia seria odbędzie się w środę 22 listopada. Oto zestaw par: Old Dragons – I LO, Dream Team – Wuja Squad, WML Squad – MOSiR Ciechanów.

II kolejka (8 listopada): Dream Team – Old Dragons 64:36, Wuja Squad – WML Squad 36:45, I LO Mława – MOSiR Ciechanów 36:50.

RS