Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
W Ciechanowie nie brakuje imprez biegowych. Jedną z nich rozegrano już po raz trzydziesty siódmy. Na starcie tegorocznej ciechanowskiej piętnastki stanęło stu siedmiu zawodników. Wśród nich było czterech naszych reprezentantów.
Najlepiej poszło pochodzącemu z gminy Stupsk Kamilowi Grendzińskiemu. Podpieczmy Wojciecha Łachuta wykręcił szósty czas imprezy. W swojej grupie wiekowej czyli M16-19 nie znalazł żadnego godnego konkurenta. Macieja Podleckiego z Młocka wyprzedził prawie o cztery sekundy.
Tuż za Grendzińskim finiszował Henryk Kuciejczyk. Mieszkający w Szydłowie biegacz pokonał dystans 15 kilometrów w pięćdziesiąt dziewięć minut i dwadzieścia cztery sekundy. Siódmy w klasyfikacji generalnej, w kategorii M50-59 lat okazał się najlepszy.
– Czas nie jest rewelacyjny. Dotarłem do mety dwie minuty później, niż zakładałem. Swoje zrobił jednak wiatr, wiało praktycznie na całej długości trasy – podkreślał nasz reprezentant.
Z osiemnastej pozycji w generalnym zestawieniu mógł się cieszyć Adam Macugowski. Wśród zawodników, którzy skończyli czterdziesty rok życia był piąty. Natomiast Jerzy Kaczmarczyk finiszował na 76. miejscu (szósty w kategorii M60-69).
Główne trofeum imprezy w Ciechanowie przypadło Pawłowi Pszczółkowskiemu. Zawodnik z Olsztyna okazał się lepszy na finiszu od Artura Kamińskiego z Płocka i miejscowego zawodnika Michała Makowskiego.
RS