Kolejne akty wandalizmu w mieście
— 14/09/2016
W ostatnich dniach na terenie Mławy doszło do kilku aktów wandalizmu. Zniszczone zostały znaki drogowe, ławka, skrzynka kamery monitoringu i betonowe słupy.
Pochylone znaki drogowe informujące o ścieżce rowerowej i przejściu dla pieszych strażnicy miejscy zauważyli w poniedziałek 29 sierpnia 2016 r. Znacznie poważniejsze uszkodzenia odnotowali tydzień później – we wtorek 6 września. Słup, do którego są przytwierdzone tablice z nazwami ulic Batalionów Chłopskich i Podmiejskiej, został w dolnych partiach powyginany. Z kolei ławce stojącej przy ul. Kopernika uszkodzono dwa szczeble. Naprawy zniszczeń będą kosztować około 300 złotych.
W nocy z piątku na sobotę 10 września ok. godz. 2.30 uszkodzono kopnięciem skrzynkę od kamery monitoringu przy ul. Reymonta oraz dwa betonowe słupy. Sprawcy na miejsce zdarzenia przyszli z okolic placu 3 Maja.
Poprosimy świadków aktów wandalizmu o bezzwłoczne powiadamianie odpowiednich służb. Od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 – 22.00 można telefonować do straży miejskiej (986 lub 23 654 64 50), zaś 7 dni w tygodniu o dowolnej porze dnia i nocy – na policję (997 lub 112).
Sprawcom opisanych czynów grozi mandat karny do 500 zł, grzywna do 5000 zł lub skierowanie sprawy do sądu. Będą musieli także pokryć koszty związane z naprawą zniszczonego mienia.
źródło:UMM
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
AS, to znaczy, że obiboki czy też pasibrzuchy z SM śpią przy monitorach albo grają w karty.
Po co w tym mieście jest SM? – po to żeby brać pieniądze z miejskiej kasy za nic, za pokazanie się od czasu do czasu na miejskiej imprezie w parku i wystawienie kilku mandatów babciom pod halą, bo resztę to mają w głębokim poszanowaniu. Ilość interwencji w roku podzielona przez 12 chłopa (bo tylu chyba mamy strażników), to naprawdę brzmi dumnie.
To znaczy że mamy monitoring który nie działa? sprawcy nie zostali nagrani?
Pozdrawiam serdecznie obsługę monitoringu. Rozwalono skrzynkę pod samą kamerą i oczywiście niewiadomo kto to zrobił.. A co w tym czasie robiła obsługa? Widać prawdziwe jest przysłowie – Czy się stoi czy się leży to wypłata się należy.
Pozdrawiam serdecznie obsługę monitoringu. Rozwalono skrzynkę pod samą kamerą i oczywiście niewiadomo kto to zrobił.. A co w tym czasie robiła obsługa? Widać prawdziwe jest przysłowie – Czy się stoi czy się leży to wypłata się należy.
najpiękniejsze jest graffiti na wiadukcie w Mławie w kierunku Warszawy. narysowana postać , trzymająca genitalia ,ordynarny podpis i co ciekawe, zaznaczony symbol na butach- widać, że buty markowe, nawet na tak wulgarnym graffiti,.
a swoja drogę, ciekawe, że kolej tego nie zamalowała. lepsze by był kolorowy rysunek
Trzeba bezwzględnie tępić destruktorów, wandali. Te osoby nie są w stanie zrozumieć, że przez ich głupie wybryki, życie w mieście staje się trudniejsze. Koszty zniszczonego mienia są pokrywane z kieszeni mieszkańców.
Jeśli prawo by na to pozwalało, to twarze takich wandali powinny być publikowane w prasie oraz w postaci laminowanych tabliczek, przy naprawionym mieniu o takiej treści: On zniszczył mienie miejskie, Ty niewinny mieszkańcu ponosisz konsekwencje finansowe jego wykroczenia!