Kto powinien skosić trawę obok wiaduktu?
— 17/08/2016
O koszeniu, a raczej nie koszeniu trawy w Mławie pisaliśmy nie tak dawno pokazując obrazki z ulicy Żwirki, kiedy wybujała trawa, rosła sobie spokojna i niekoszona ani przez służby miejskie ani przez służby marszałka Struzika, któremu to droga podlega.
Jak się okazuje, nie jest to jedyny przypadek, kiedy mieszkańcy Mławy mogą zaobserwować brak współdziałania służb różnych instytucji, w opisywanym poniżej przypadku odpowiedzialnych za porządek na swoich nieruchomościach. Tym razem zazgrzytało pomiędzy PKP a urzędem miasta.
– Jak to wygląda? Przyjechały służby miejskie i wykosiły trawę wąskim paskiem wzdłuż ulicy Brackiej pozostawiając w spokoju trawę rosnącą na skarpie wiaduktu. Po nich przyjechała ekipa od PKP i tak dziwnie skosiła trawę, że pozostawały całe place rosnącej już wysoko trawy. Gdy zwróciłem im uwagę, dlaczego nie koszą wszystkiego, usłyszałem, że koszą tylko na swojej działce. W urzędzie miasta usłyszałem, że to jednak działki PKP i to oni powinni się tym zająć – relacjonuje jeden z czytelników, który poinformował nas o tej sytuacji.
Tym razem jednak problem udało się bardzo szybko rozwiązać. Od tego samego czytelnika otrzymaliśmy sygnał, że wczoraj 16 sierpnia ponownie zjawiła się ekipa z PKP i skosiła pozostawioną wcześniej wyrośniętą trawę. Równocześnie od PKP, którą redakcja w końcu ubiegłego tygodnia poprosiła o wyjaśnienie sprawy, wpłynęła odpowiedź.
– Informuję, że PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. mając na względzie dobro społeczne i zadowolenie mieszkańców rozpoczęły wykaszanie spornych terenów zielonych w sąsiedztwie wiaduktów – napisała Ewa Symonowicz-Ginter z zespołu prasowego Biura Komunikacji i Promocji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Dobra nowina to ta, że okolice wiaduktu wyglądają wreszcie przyzwoicie, ale ta zła, to że tereny zielone nadal pozostają sporne. Jak będzie przy następnym koszeniu?
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
codziennik chyba pierwszy zwrócił uwagę na zmiany, jakie wprowadziły w nasze życie wiadukty. Pewnie musimy się do nich po prostu przyzwyczaić, ale ich wyprofilowanie i łączenie się z innymi drogami niewątpliwie zmusza kierowców do wysiłku, i ostrożniejszej jazdy, zarówno przy wjeździe, jak i przy zjeździe, niezależnie od pierwszeństwa.
To jak z Górnej wjeżdża się w Napoleońską to nic nie widać
Działanie redakcji Codziennika, spowodowało szybkie rozwiązanie problemu, z którym jakoś nikt sobie poradzić nie potrafił. Brawa dla zespołu redakcyjnego, który podjął się tego tematu.
A kto powinien skosić na Podgórnej ? Jak się wyjeżdża w Napoleońską nic nie widać z lewej strony takie porosły chwasty. Aż kiedy dojdzie do wypadku.