
Piłkarze Mławianki nie rezygnują z walki o mistrzostwo czwartej ligi. W środowe popołudnie odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo. Za sprawą celnych strzałów Szymona Masiaka i Pawła Alancewicza pokonali na wyjeździe Czarnych Węgrów.
Sukces rodzi się w bólach – to powiedzenie idealnie pasuje do naszych piłkarzy podczas rywalizacji ze zespołem z powiatu siedleckiego. Gospodarze to wyjątkowo trudny przeciwnik na własnym terenie. Niedawno punkty stracił tam Huragan Wołomin czy groźna dla każdego Mazovia Mińsk Mazowiecki.
W 3. minucie wydawało się, że do tej listy może dołączyć także Mławianka. Łukasz Supleński przymierzył precyzyjnie z ponad dwudziestu metrów, Mateusz Leśniewski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Na szczęście takie otwarcie nie podłamało podopiecznych Tomasza Aziewicza. Już sto osiemdziesiąt sekund po stracie gola Jarosław Sawicki mógł doprowadzić do wyrównania, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z miejscowym bramkarzem. Nie dał rady także Alancewicz, strzelając głową minimalnie obok słupka.
Mimo niepowodzenia w wyżej wymienionych akcjach, nasi gracze walczyli dalej. Osiągnęli dużą przewagę, w niektórych momentach wręcz zamykali węgrowian na ich własnej połowie. Aziewicz próbował wspomóc zespół, przeszedł na system z trzema obrońcami, wpuścił na boisku także dwóch rezerwowych. Obaj mieli ogromny udział w wygraną naszej ekipy.
W 75. Karol Podliński zagrał idealnie do Masiaka. Ten wpadł w pole karne, po czym zdołał oddać mocny, a przede wszystkim skuteczny strzał. Mławianie nie zwolnili tempa, dzięki czemu mogli się cieszyć z kompletu punktów. Kolejny zmiennik Tomasz Więckiewicz próbował uderzyć na bramkę. Piłka nie osiągnęłaby celu, ale do akcji włączył się Alancewicz. Dostawił nogę tak umiejętnie, że wyprowadził nasz zespół na prowadzenie, z którego nie dał się już zepchnąć.
Niestety drugi z naszych zespołów nie spisał się tak dobrze. Szydłowska Korona przegrała 0:2 z Bugiem Wyszków, tracąc bramki w ciągu ośmiu premierowych minut. Dla zespołu z Szydłowa to oznacza jedno, spadek z okręgówki. Podopieczni Włodzimierza Gorczycy nie mają już żadnych szans na utrzymanie się w czwartej lidze.
W niedzielę 5 czerwca o godz. 12 mławianie podejmą na swoim boisku KS Łomianki. Korona pauzuje, ekipa z Szydłowa otrzyma trzy punkty za darmo – miała w tym terminie rywalizować z Błękitnymi Gąbin, ale drużyna z okręgu płockiego wycofała się z rozgrywek już po rundzie jesiennej.
Czarni Węgrów – MKS Mławianka Mława 1:2 (1:0)
Mława: Leśniewski – Drzewiecki (73. Podliński), E. Brzozowski, Komorowski, Dąbkowski, Masiak, Alancewicz, Wróblewski (80. Więckiewicz), Tomczak, Orzechowski, Sawicki
Bug Wyszków – Korona Szydłowo 2:0 (2:0)
Korona: Węgierski – Walasiński, Kłos, Rykowski, Kieczmer, Ogrodziński (76 Jakubowski), Głowacki, Bartkowski, Grędziński (46 Rudnicki), Kacper Małecki, Podlewski
Inne pojedynki (1 czerwca): Ostrovia – Mazovia 0:3, Ożarowianka – Wkra 6:0, Błękitni – Bzura, 0:3 – walkower, Bug – Korona 2:0, Łomianki – Mazur 4:0, Przasnysz – Naprzód 2:2, Ciechanów – pauza

RS