W sobotę piłkarze Mławianki rozegrali kolejny mecz sparingowy. Na własnym boisku zmierzyli się z występującymi w trzeciej lidze Błękitnymi Raciąż. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale z przebiegu rywalizacji bardziej na wygraną zasłużyli mławianie.

O braku sukcesu podopiecznych Tomasza Aziewicza przesądziła fatalna skuteczność. Groźne akcje pod bramką gości (spotkanie rozegrano na bocznym boisku w Mławie) zaczęły już w 5 minucie. Po dośrodkowaniu Tomasza Więckiewicza, głową próbować skierować piłkę do bramki Tomasz Chądzyński. Czujny bramkarz gości był jednak na posterunku.

Dawid Kręt nie zawiódł swojego trenera w kolejnych akcjach Mławianki. Przy okazji akcji Szymona Masiaka dopisało mu szczęście – uderzenie naszego zawodnika przeszło tuż obok słupka. Potem dwukrotnie przed bramkarzem gości sam znalazł się Daniel Orzechowski. Za pierwszym razem strzelił wprost w nogi interweniującego Kręta. Natomiast w kolejnej akcji minął już nawet rywala, ale z ostrego kąta nie trafił do pustej już bramki.

Druga połowa nie była już tak udana dla Mławianki. Sytuacji podbramkowych już nie było, podobnie rzecz się miała także w przypadku rywali. W efekcie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

W sobotę 12 marca Mławianka rozegra swój ostatni mecz kontrolny. Rywalem będzie Wieczfnianka, w szeregach której nie brakuje zawodników rodem z Mławy. Jesienią występowali w niej m.in. Marcin Dziubiński, Piotr Melchinkiewcz, Kamil Rutkowski, a ostatnio dołączyli do nich Jakub Mazurkiewicz i Mateusz Kubik.

MKS Mławianka Mława – Błękitni Raciąż 0:0
Mławianka: Leśniewski – Francuz, Chądzyński, R. Brzozowski, Dąbkowski, E. Brzozowski, Drzewiecki, Więckiewicz, Masiak, Sawicki, Orzechowski. Ponadto zagrali Tomczak, Alancewicz, Komorowski, Lubański.

RS