Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Rozpoczęła się procedura wyłonienia prywatnego inwestora, który oczyszczalnię wybuduje, będzie ją eksploatował i ustali ceny ścieków w Mławie przez najbliższe 33 lata. Od momentu podpisania umowy do czasu budowy nowej, prywatny inwestor wydzierżawi istniejącą oczyszczalnię i przejmie jej pracowników.
Problem konieczności modernizacji oczyszczalni mieszkańcy miasta odczuli „na własnej skórze”, gdy w maju 2007 r. doszło tam do poważnej awarii, a w mieście roznosił się cuchnący zapach. Prezes Zakładu Wodociągów, Kanalizacji i Oczyszczalni Ścieków „Wod-Kan” Marek Dusiński objaśniał wówczas, że „w ostatnich latach przybyło nowych odbiorców, a niektóre zakłady, zwłaszcza branży spożywczej zaczęły stosować zamknięte obiegi wody i bardzo silne środki chemiczne do dezynfekcji swoich urządzeń produkcyjnych, które w bardzo radykalny sposób pogorszyły wskaźniki zanieczyszczeń ścieków dopływających do oczyszczalni”.
Pierwotnie pomysł był taki, żeby wniosek o dofinansowanie na budowę bądź przebudowę obiektu w wysokości ok. 25 mln zł złożyć wspólnie z gminami powiatu. Ostatecznie w 2013 r. miasto zrezygnowało z aplikowania o unijne pieniądze, ponieważ nie stać go było na wkład własny (inwestycję oszacowano wówczas na ok. 60 mln zł). Ratusz w listopadzie 2013 r. zaproponował inne rozwiązanie – znalezienie inwestora, z którym zawartoby porozumienie na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Rada przystała na tę koncepcję, mimo wątpliwości, że może to skutkować podwyżką opłat za odbiór ścieków.
Urząd Miasta Mława ogłosił już przetarg na „budowę i eksploatację oczyszczalni ścieków w Mławie w formule partnerstwa publiczno – prywatnego.”
Oznacza to, że prywatna firma wybuduje, będzie eksploatować obiekt i odbierać ścieki od mieszkańców Mławy przez 33 lata. Nowa oczyszczalnia ma powstać w okresie 3 lat od podpisania umowy. Zakłada się, że wyłoniony Partner Prywatny od momentu podpisania umowy wydzierżawi istniejącą oczyszczalnię ścieków i zaproponuje nowe stawki za odbiór ścieków, zarówno w okresie przed powstaniem nowej oczyszczalni, jak i po jej powstaniu.
Partner prywatny przejmując dotychczasową oczyszczalnię, gwarantuje trwałość zatrudnienia osób tam pracujących w okresie 5 lat.
Ogłoszenie zamieszczono w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Oferenci na złożenie oferty mają czas do 15 grudnia 2015.
Wyłonienie takiego inwestora, nie oznacza dla mieszkańców zmiany podmiotu obsługującego, nadal pozostanie nim spółka WODKAN.
JK
22.11.2015
Witam. W nawiązaniu do artykułu który pojawił się dzisiaj na Państwa stronie internetowej proszę o sprostowanie nieprawdziwego zdania:
„Rozpoczęła się procedura wyłonienia prywatnego inwestora, który oczyszczalnię wybuduje, będzie ją eksploatował i ustalał ceny ścieków w Mławie przez najbliższe 33 lata.”
Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków to przedsiębiorstwo wodociągowo –kanalizacyjne czyli gminna spółka Zakład Wodociągów, Kanalizacji i Oczyszczalnia Ścieków „ Wod-Kan” sp. z o.o. w Mławie mająca swoją siedzibę przy ulicy Płockiej 106 określa taryfę na rok, a zgodnie z art. 24 tej ustawy taryfa podlega zatwierdzeniu przez Radę Miasta w Mławie.
Pozdrawiam
Marek Dusiński
Prezes Zarządu
Zakład WODKAN
23.11.2015
Panie Prezesie!
Zarówno z tytułu, jak i treści artykułu jasno wynika, że dotyczy on jedynie warunków procedury wyłaniania partnera prywatnego, a nie procedury ustalania taryfy w trybie przywołanej przez Pana ustawy.
Zgodnie z warunkami przetargu Partner Prywatny ustala w ofercie jednostkową stawkę opłaty za usługę oczyszczania jednego m3 ścieków komunalnych. I tej stawki nie może zmienić, ani Pana firma, ani rada miasta. W tym stanie rzeczy użycie słowa „ustala” jest zasadne i prawdziwe.
Jerzy Kącki
redaktor naczelny
Skoro miasto \”pozbywa się\” zadań, które powinny być w rękach miasta, może też zwolni pracowników urzędu, czy wszyscy zostaną i będą za niemałe pieniądze ładnie się uśmiechać i przecinać wstęgi. Miasto ma narzędzia i możliwości żeby tworzyć miejsca pracy, nie poprzez swoje działania likwidować je. A może i ścieki będziemy z całej Polski zwozić do Mławy? Biedny gospodarz który o własne WC nie umie zadbać. Gdzie radni?
Oczyszczalnia potrzebuje modernizacji, miasta nie będzie na to stać, chyba że zrobi to w długiej perspektywie, rozkładając inwestycję na etapy. Partnerstwo wydaje się więc dobrym rozwiązaniem. Na czym jednak polega partnerstwo publiczno-prywatne w tym przypadku? Co miasto zyskuje w ramach swych udziałów? Kontynuację zatrudnienia na 5 lat dla tych dziesiątków niepotrzebnych etatów, za które będziemy musieli zapłacić? Uważam, że w tym konkretnym przypadku zadziałał ten sam mechanizm co w przypadku sprzedaży składowiska odpadów. Władze nie mają żadnego pomysłu na rozwiązanie problemu, więc chcą się go pozbyć, prywatyzując ten obszar. Moim zdaniem to błąd! A czy inwestorem będzie lokalny biznesmen czy zagraniczna spółka, nie ma to żadnego znaczenia.
No tak, wybraliście taką władzę, to macie. PEC już zniszczony, przygotowany do sprzedaży, WOD KAN zresztą też, a mieszkańcy za wszystko zapłacą, bo prywatny inwestor musi przecież zarobić. za darmo nic nie wybuduje. zapłacimy za te inwestycje w cenie wody, ścieków i ciepla.
Oczywiście będzie to Pan Arent… i tyle.
Wszystko wyprzedają!!! To po cholerę są władze miasta powiatu jak niczym nie potrafią zarządząć!!! Gwarancja zatrudnienia 5lat a póżniej? zjazd do najniższej krajowej i żadnych praw socialnych oraz wysługi lat!!! No i oczywiście podwyżka opłat za ścieki! O Zgrozo i my jesteśmy w europie? Tak ale tylko na mapie