Przepis na niepłacenie mandatu
— 04/11/2015
Sprawa ma swój początek 29 października 2013 r., wtedy to na drodze krajowej nr 7 Olsztyn- Warszawa w gminie Wiśniewo mławscy policjanci zatrzymali Krzysztofa Hołowczyca za jazdę – według policjantów z prędkością ponad 200 km/h.
Ostatecznie 7 lipca 2015 r. mławski sąd orzekł, że przekroczenie prędkości wyniosło 71 km/h i orzekł grzywnę w wys. 4 tys. zł. i ok. 2,5 tys. kosztów sądowych.
– Od wyroku Sądu Rejonowego w Mławie wpłynęły do Sądu Okręgowego w Płocku apelacje Krzysztofa Hołowczyca i obrońcy, zawierające jednak braki formalne, tj. niepodpisane. Po wezwaniu do uzupełnienia braków formalnych 26 października 2015 do Sądu Okręgowego w Płocku wpłynęła podpisana przez obrońcę apelacja. Rozpatrzenie apelacji zaplanowane jest na 27 listopada br. – informuje rzecznik prasowy SSO Iwona Wiśniewska-Bartoszewska.
Przypomnijmy, że ustawowy termin przedawnienia tego wykroczenia mija po dwóch latach od momentu jego popełnienia, więc minął kilka dni temu. Jak rozpatrzy apelację płocki sąd? Dla sprawy mandatu nie ma to już znaczenia.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Można jeździć jak Hołek tylko trzeba mieć sporo kasy na papugi
No cóż… prawda jest taka, że gdyby sprawca wypadku na Kopernika miał takie umiejętności jak Hołowczyc to do tego wypadku by nie doszło i to samo dotyczy ul. Kościuszki.
Niestety, nie każdy jest Hołowczycem.
aaa się Hołkowi upiekło
Czemu mnie to nie dziwi 😉 „Prowadził Krzysztof Hołowczyc… ze mną zawsze dojedziesz do celu. „