„Umarłych wieczność dotąd trwa, póki pamięcią się im płaci” (W. Szymborska)

Co się najlepiej sprzedaje, jakie kwiaty, wiązanki i znicze  oferują sprzedawcy oraz w jakich cenach, sprawdziliśmy na mławskim rynku.

Nie ma takiego miejsca na ziemi, w którym nie oddawano by czci swym zmarłym.  W naszej kulturze obchodzimy Wszystkich Świętych (1 listopada) i Zaduszki (2 listopada). Wraz z końcem października coraz więcej osób przypomina sobie o swoich bliskich zmarłych, czego wyraźnym dowodem są pojawiające się na grobach kwiaty i znicze. Ozdobienie grobów podczas Wszystkich Świętych i Zaduszek tanie nie jest. Sprzedawcy deklarują jednak, że mają asortyment na każdą kieszeń. Co się najlepiej sprzedaje, jakie kwiaty, wiązanki i znicze  oferują sprzedawcy oraz w jakich cenach, sprawdziliśmy na mławskim rynku.

Z kwiatów, królują chryzantemy – cięte, w doniczkach,  oraz sztuczne. Ceny – bardzo zróżnicowane: od 3 cięte do 5 zł, 15 zł w doniczkach. – Ceny wiązanek zależą od rodzaju kwiatów  i podkładu żywego bądź sztucznego.  Droższa wiązanka kosztuje około 100 – 140 zł. Są też tańsze wiązanki po 20 zł, z 6-8 kwiatów. Sporo robimy wiązanek żywych, ale ludzie boją się, że kwiaty na mrozie długo nie wytrzymają. Osoby, które rzadko zaglądają na groby, częściej wybierają sztuczne kompozycje – mówi pani Renata z jednego ze stoisk  –  Najczęściej sprzedawane są kompozycje w białym i złocistym kolorze tzw. chryzantemy kuliste, chociaż chryzantemy rdzawe i fioletowe, drobnolistne też są kupowane. Jak dowiadujemy się w jednej z kwiaciarni, w tym roku najmodniejsze są wiązanki w kolorze fioletowym,  a także jasne, białe i kremowe: – Najczęściej ludzie szukają czegoś ładnego i niedrogiego. Wszystko zależy, kto ile ma pieniędzy i na co może sobie pozwolić. Osoby z grubszym portfelem zamawiają wiązanki z droższych kwiatów żywych. Najtańszą wiązankę  z kwiatów żywych można kupić już za 25-30 zł. Te średnie to wydatek rzędu 60- 80 zł. Najdroższa, na dużym podkładzie, to koszt około 200 złotych.

Mławianie lubią  stroić groby swoich bliskich  wrzosami i świerkowymi lub sosnowymi gałązkami – często kupują tylko gałązki i sztuczne kwiaty, sami układają  wiązanki, taniej  wtedy wychodzi.  Kupują też sztuczne kwiaty w dużych marketach .  W doniczkach można dostać już za 5 zł, najwięcej jednak mieści się w przedziale 10-25 zł.  W kwiaciarniach najdroższe kompozycje ze sztucznych kwiatów i wieńce to już koszt około 150 zł.

Ceny i rodzaje zniczy są także zróżnicowane. – Ciągle dużą popularnością cieszą się znicze piankowe i mrożone – mówi pan Henryk, sprzedawca. Od kilku lat najlepiej sprzedają się znicze białe. Ludzie kupują też same wkłady i te sprzedają się chyba najlepiej. Wkłady w niektórych miejscach możemy kupić już za poniżej  0,60 gr do 5 zł. Średnio za lampki zapłacimy między 2 zł a nawet 35 zł. Zdaniem pana Henryka rzadko kupujemy lampki czerwone, zielone, czy niebieskie. Po pojawieniu się trzy lata temu zniczy na baterie, tym razem nie ma podobnych nowości. W przypadku zniczy: – Przeważnie klienci kupują wzory proste, ewentualnie z jakimś delikatnym motywem.  „Umarłych wieczność dotąd trwa, póki pamięcią się im płaci” właśnie ten cytat z wiersza polskiej poetki został umieszczony na lampionie sprzedawanym na jednym ze stoisk.

RK