Kaczki, ośmiorniczki, ciastka… Pod takimi nazwami, charakterystycznymi dla formacji politycznych wystawiających kandydatów do parlamentu odbywała się w Internecie wymiana notowań wyborczych w kraju w wyborczą niedzielę 25 października br.

Ponieważ podczas ciszy wyborczej w Polsce karalne jest publikowanie sondaży bywalcy portali społecznościowych wymyślili „bazarek”. Nazwy produktów i przedmiotów zastępują nazwy partii.
I tak kształtowały się ceny na wczorajszym bazarku:

Kaczki – po 40
Ośmiorniczki – po 23
Ciastka – po 8,6
Zlewozmywaki – po 6,6
Swetry – po 6,7
Jabłka – po 4,8
Muszki – po 4,8
Sierpy i młoty (3,2)

Według Mariusza Maxa Kolonko – znanego polskiego dziennikarza, publicysty, prezentera i producenta telewizyjnego mieszkającego w USA, przekładało się to na następujące notowania:

W najbliższym czasie poznamy wyniki głosowania w Mławie.

(red.)