Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
W Bieszczadach rozegrano trzecią edycję ultramaratonu. Zawody rozegrano na dwóch dystansach, biegacze mieli do pokonania 25 lub 52 km. Na dłuższym odcinku z powodzeniem zaprezentowali się dwaj zawodnicy z Mławy.
Dla Wojciecha Łachuta nie był to pierwszy udział w bieszczadzkiej imprezie. Wziął w niej udział przed rokiem, zajmując w klasyfikacji generalnej czwarte miejsce. Do zwycięzcy stracił zaledwie trzydzieści dwie minuty, z kolei do brązowego medalisty Roberta Farona pięć.
– Fantastyczna impreza z niesamowitą atmosferą. Dlatego nie wahałem się przed startem także w tegorocznej edycji. Wraz ze mną do rywalizacji przystąpił Andrzej Leszczyński – podkreśla nasz reprezentant.
Do rywalizacji na dłuższej trasie przystąpiło ponad 630 zawodników. Wykorzystując ukształtowanie terenu organizatorzy przygotowali trudną trasę. Przewyższenia wynosiły 1300 metrów w górę i tyle samo w dół. Swoje zrobiła pogoda – początkowo biegaczom towarzyszyło słońce, z czasem zamieniło się w opady deszczu, a następnie w pojedyncze płatki śniegu. Do tego wiał momentami porywisty wiatr.
Takie warunki najlepiej odpowiadały Bartoszowi Gorczycy. Na pokonanie całego odcinka potrzebował czterech godzin i ośmiu minut. Łachut był piętnasty, w swojej kategorii został sklasyfikowany na siódmej pozycji. Leszczyński przekroczył linię mety jako czterdziesty czwarty,
by w grupie wiekowej M-40 uplasować się na siódmym miejscu.
RS
Szacunek
Brawo Nasi 🙂
http://tri-fun.pl/6-rano-twister-again-czyli-malbork-okiem-wojtka/?utm_campaign=shareaholic&utm_medium=facebook&utm_source=socialnetwork „6 rano – Twist(er) again, czyli Malbork okiem Wojtka” – warto przeczytać – polecam