Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Mury MDK w Mławie w ramach „Mławskiej jesieni poetyckiej” gościły tym razem uznanego poetę, świeżo odznaczonego Srebrnym Medalem „ Zasłużony Kulturze Gloria Artis” – Wojciecha Kassa.
– Gościmy dzisiaj naprawdę osobę wyjątkową, która jest w czołówce najwybitniejszych polskich poetów. (…) Każdy tomik Wojtka jest wydarzeniem – wprowadzał Jarosław Trześniewski-Kwiecień, prezes Związku Twórców Ziemi Zawkrzeńskiej. I poinformował, że Kass dzień wcześniej został laureatem srebrnego medalu.
Jako, że jest on od kilkunastu lat kustoszem Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu prowadzący zapytał, na ile inspiruje go duch Gałczyńskiego. Usłyszał w odpowiedzi, że niegdyś poetą numer jeden był dla Kassa Czesław Miłosz. Jednak przez 17 lat, gdy sprowadzał do Prania wybitnych aktorów polskich, między innymi Gustawa Holoubka, Zbigniewa Zapasiewicza, Piotr Fronczewskiego, interpretatorów poezji Gałczyńskiego przekonywał się do niego, po to, żeby w końcu powiedzieć, że to jest jego poetycki mistrz. – Trzeba być bezczelnym, żeby przyjechać do leśniczówki Pranie i tam pisać. W ogóle trzeba być bezczelnym, żeby pisać, bo jeżeli sobie uzmysłowimy, że pisał przed nami Norwid, że „Liryki lozańskie” napisał Mickiewicz, że Słowacki napisał wiele wspaniałych wierszy, to trzeba być bezczelnym, żeby za pióro chwycić. W samym akcie tworzenia jest rodzaj pewnej bezczelności. (…) Ten, który pisze chce poprawiać dzieło stworzenia – mówił.
Gość czytał swoje utwory, wcześniej opowiadając o ich genezie. Zebrani usłyszeli m.in. wiersze o matce, ojcu czy potrzebie „głaskania umierającego”.
Spotkanie odbyło się 16 października w Miejskim Domu Kultury w Mławie.
el
„Boże spraw więcej takich wieczorów …” czemu nie ma tu polonistów z naszych szkół,uczelni i młodzieży? Nie mogłem być na spotkaniu, a ubolewam. tym bardziej że WK to naprawdę górna półka. To bardzo smutne widzieć na takim spotkaniu pustą salę, zimną salę. Cóż, poezja jak widać tylko dla elit. A tak wyglądało spotkanie w Działdowie http://dzialdowo.wm.pl/70216-0,Dzialdowo-Spotkanie-autorskie-z-Wojciechem-Kassem,1775505.html
Obejrzałam fotorelację z Działdowa, niby sala wydaje się podobna, a jednak… atmosfera inna, może sprawiły to obrusy, bo atmosfera jest o wiele cieplejsza niż w mławskim MDK. Podejrzewam, że oprócz stworzenia dobrej atmosfery, działdowski MDK potrafi takie imprezy dobrze rozpropagować wśród mieszkańców, nie tak jak nasz. U nas wielbicieli poezji też jest wielu, tylko trzeba umieć do nich dotrzeć. umiała to zrobić Pani Jaśkiewicz i Pani Retkowska, ale ich następczynie już tego nie potrafią, nie mają nawet tego zmysłu estetyki co ich poprzedniczki. Pani Kaszuba w ogóle wydaje się wielką ignorantką w zakresie propagowania kultury, zachowuje się mało profesjonalnie.
Kolejny bardzo ciekawy gość zawitał w MDK 🙂
Przy wcześniejszej relacji z uroczystości organizowanej przez MDK polemizowałem z kimś o nicku „sztuka niska”, który sądząc po treści wypowiedzi jest pracownikiem tegoż przybytku, na temat umiejscowienia godła. Podobno wszystko było super…. i proszę…. teraz mamy jeszcze lepiej. Godło z tyłu sali. I wszyscy siedzą, za przeproszeniem d….(tyłem) do symboli narodowych….. i kościelnych również. Czy pracownicy MDK są naprawdę na bakier z zachowaniem, wychowaniem, kulturą, patriotyzmem i przepisami? Jeśli ta placówka w ten sposób szerzy kulturę…. to nie dziwię się że jest 6 osób na widowni (nie liczę tych będących tam służbowo). Ja osobiście miałbym dylemat jak usiąść i się zachować? Nie mówię już o tym, że rozsądnie myślący człowiek po raz zwróconej uwadze stara się eliminować błędy. Żenada i wstyd, to najdelikatniejsze określenia które mi się cisną na usta.
lol, dobrze wiedzieć, że pracuję w MDK-u, muszę się w końcu zgłosić po wypłatę, a tak serio, polemizowanie z Panem to wielka przyjemność, na pewno jeszcze kiedyś dojdzie do konfrontacji, serdecznie pozdrawiam
Nic tym razem nie usłyszałem że godło wisi w godnym miejscu? Ponadto polemika oznacza dyskusję na sporny temat. Ja w wyrażonej przez „sztuka_niska” treści nie widzę nic polemiki. Nic sensownego nie zostało napisane. Za to słyszę o pewnej konfrontacji…..a to już jest termin z pogranicza starcia, sporu i udowadniania sobie czegoś. Szanowna „sztuko_niska” pragnę poinformować że ja nie pragnę konfrontacji. Wolę dyskusję, debatę, retorykę, argumentację. Konfrontację pozostawiam tym którzy brak inteligencji mięśniami uzupełniają.
Dzień dobry, celowo nie kontynuuję wątku, nie czuję wewnętrznej potrzeby, być może się w jakiś rozwojowym miejscu niebawem spotkamy, to chętnie porozmawiam „na żywo”.
A nie prościej, uczciwiej i rzetelniej byłoby przyznać, że faktycznie godło nie wisi w najwłaściwszym miejscu. Prowadźmy retorykę w obecnej sprawie, a nie uciekajmy się do bliżej niesprecyzowanej przyszłości. Jeżeli przyszła dyskusja ma być tak merytoryczna jak obecna to przepraszam, ale raczej nie skorzystam. Dyskusja wymaga merytorycznej wypowiedzi z dwóch stron. Więc zostanę raczej przy monologach.
Ponadto osoby które nie szanują godła i barw narodowych nie zasługują na mój szacunek….cóż, tak mnie dziadek i rodzice wychowali i chwała im za to.