Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Miniony weekend był niezwykle pracowity dla biegaczy z powiatu mławskiego. Czterech z nich wzięło udział w szesnastej edycji maratonu poznańskiego. Natomiast Henryk Kuciejczyk walczył aż na dwóch imprezach rozegranych na terenie okręgu płockiego.
Do stolicy Wielkopolski wybrało się czterech naszych reprezentantów. Trzech z nich wystąpiło w barwach Mławy, natomiast czwarty, dyrektor mławskiego szpitala Jacek Białobłocki w zgłoszeniu startowym pod nazwa miasta, które reprezentuje, wpisał Rypin.
W sumie na trasę o długości ponad 42 kilometry wyruszyło ponad 6 tysięcy śmiałków. Pierwsze miejsce przypadło Emilowi Dobrowolskiemu z Chotomowa, któremu dotarcie do mety zajęło 2 godziny, 13 minuty i 50 sekund. W pobitym polu pozostawił koalicję zagranicznych biegaczy, na czele z Kenijczykiem Robertem Langatem oraz Ukraińcem Bogdanem Semenowyczem.
Spośród mławian najszybciej rywalizację ukończył Sebastian Kwieciński (1984 miejsce, czas 3.45.27). Oto lokaty pozostałych naszych biegaczy: Jerzy Grzebski (2839 miejsce, czas 3.57.31), Jarosław Okoński (4081 miejsce, czas 4.15.58, na zdjęciu), Białobłocki (5287 miejsce, czas 4.42.44)
Z kolei mieszkający w Szydłowie Kuciejczyk wziął udział w dwóch imprezach rozegranych w Skrwilnie i Płocku. Występ na obu oznaczał pokonanie odcinka o długości 10000 metrów – starty zakończyły się sukcesami naszego biegacza w kategorii wiekowej M-50. W Skrwilnie był drugi, natomiast na płockim zawodach sięgnął już główną nagrodę. W klasyfikacji generalnej uplasował się na 19. pozycji.
RS
Mławscy biegacze biorą udział w maratonach na terenie całej Polski, bo biegacze już tak mają i maratony ich kręcą :), nie biegają dla splendoru, biegają dla siebie, wielu Mławian biega już w barwach innych miast.
W warszawskich maratonach również Mławiacy biorą udział od kilku lat i nawet niezłe wyniki mają.
Przystojnych biegaczy, maratończyków mamy w Mławie :), szkoda tylko, że pracy dla nich nie ma na miejscu i niestety wyemigrowali z Mławy.