Zbierająca się na ulicy woda niszczy mi nowy dom skarży się jeden z mieszkańców ulicy Górnej
— 22/09/2015

Foto: //codziennikmlawski.pl
Pisaliśmy już o wyjątkowo suchym lecie tego roku. Prawie na całej długości wysechł Seracz. Co prawda w Mławie wody w kranach nie zabrakło, ale działkowicze i właściciele ogrodów przydomowych modlili się o deszcz. Czy susza może więc być dobrodziejstwem?
Przynajmniej dla jednego z mławskich mieszkańców zdecydowanie tak. Miasto Mława pięknieje, ale to nie oznacza, że wszędzie gdzie zamieszkali nasi obywatele mamy do dyspozycji wszelakie dobra cywilizowanego świata. Jeden z mieszkańców ulicy Górnej skarży się, że nawet jednodniowe obfite opady zmieniają ulicę na wysokości jego posesji w bajoro, nie do przejścia suchą nogą. Specyficzne ukształtowanie terenu i nie utwardzona droga, a przede wszystkim brak kanalizacji deszczowej powoduje, że spływająca ze wzniesień woda tworzy wielkie rozlewisko. Podmywa wtedy ogrodzenie, zalewa garaż, a przejeżdżające samochody zachlapują ogrodzenie. Czy można coś na to poradzić?
– Ulica Górna jest drogą, której przebudowę Burmistrz Miasta Mława Sławomir Kowalewski chce zgłosić do kolejnego naboru wniosków w ramach Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych. Jeśli nasz wniosek otrzyma dofinansowanie, w 2016 roku na ul. Górnej zostanie przeprowadzony kompleksowy remont obejmujący także budowę kanalizacji odwodnieniowej – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik mławskiego ratusza.
Na pytanie czy burmistrz może jakoś doraźnie zaradzić problemowi – nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
pamiętam na wsi takie obrazki były codziennością. dzieciaki biegały na bosaka po takich kałużach i było fajnie, ech …
Niebo takie pogodne. Można by zasadzić wieksze zielone roślinki, wpuścić kaczki i będzie drugie krajewko ps podoba mi się ta fotorelacja
masakra…
Bardzo mi żal tego właściciela nowo wybudowanego domu. Ale nie mogę się oprzeć pytaniu, czy tak trudna do przewidzenia była zaistniała sytuacja? czy nie warto było przed kupnem działki trochę się poprzyglądać otoczeniu w różnych warunkach? Czy nie lepiej było kupić działkę i pobudować dom w innym miejscu. Sam autor opisuje że jest tam „specyficzne ukształtowanie terenu”. W konsekwencji może się okazać że by zapobiec tej wodzie odwodnienie będzie bardzo kosztowne…a koszty poniosą wszyscy.
Cóż drogi właścicielu….śmiem twierdzić że było taniej bo poza infrastrukturą drogową…..ale w zamian jest trudniej. Pozostaje na deszczowe dni kajak sobie kupić.