Foto: Dom dziecka w Kowalewie

Obozy rekreacyjne, wycieczki, wyjazdy na basen, pobyt w gospodarstwie agroturystycznym – między innymi takie atrakcje zapewnił Dom Dziecka w Kowalewie swoim podopiecznym podczas wakacyjnej laby.

W kilkuosobowych grupach lub pojedynczo wychowankowie uczestniczyli wciągu tych dwóch miesięcy w obozach rekreacyjnych i rekreacyjno-terapeutycznych m.in. w miejscowościach: Zawiszyn (pow. wołomiński), Siemiany (woj. warmińsko-mazurskie), Łeba (woj. pomorskie) czy Rzucewo (woj. pomorskie).
Oprócz tego dzieci przebywające w placówce były na jednodniowych wycieczkach w skansenie w Sierpcu, w Mikołajkach (woj. warmińsko-mazurskie), w Płocku i w parku linowym w Przasnyszu. Jeździły na basen, kąpały się także w zalewie Ruda, a całodniowa wycieczka w gospodarstwie agroturystycznym, połączona z jazdą konną, zakończyła się ogniskiem.
Na obozy, kolonie i wycieczki wyjechało 42 dzieci, co kosztowało 36 tys. zł, natomiast wyjazdy wakacyjne dzieci przebywających w placówce kosztowały 8 tys. zł. – Wszystkie finanse przeznaczone na wyjazdy i wypoczynek wychowanków podczas wakacji pochodziły od sponsorów i gmin, z jakich pochodzą dzieci – informuje dyrekcja domu.
Wyjaśnia, że wyjazdy dzieci do rodzin odbywają się na podstawie zgody właściwych sądów bądź zgody dyrektora placówki na mocy upoważnienia sądu (dotyczy wychowanków z pow. mławskiego). Większość z nich dowożona jest do domów rodzinnych samochodami służbowymi. Wychowawca sprawdza wówczas warunki, w których będzie przebywało dziecko. Dotyczy to zwłaszcza podopiecznych spoza naszego powiatu, u których bieżąca kontrola jest utrudniona ze względu na odległość. – U wszystkich wychowanków kontrole przeprowadzane są przynajmniej raz podczas pobytu lub częściej, jeśli zachodzi podejrzenie sprawowania niewłaściwej opieki nad dziećmi. W wyniku kontroli w lipcu cofnięto dwie zgody na pobyt dzieci w domach rodzinnych – zdradza dom dziecka. Podkreśla, że żadne z dzieci nie przebywa w placówce przez cały okres wakacji.

Oprac. el
Źródło: DD w Kowalewie