Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Dwa medale wywalczone na czerwcowych mistrzostwach Polski w kolarstwie torowym weteranów nie zadowoliły Adriana Świderskiego.
Kolarz z Mławy pojawił się na starcie kolejnych prestiżowych imprez, rozgrywanych tym razem na szosie. Na żadnej z nich nie zdołał się przebić na podium, ale z występów zarówno na Pucharze Świata jak i światowym czempionacie może być zadowolony.
Gospodarzem pucharowych zawodów była malownicza miejscowość St. Johan w austriackich Alpach. Wykorzystując ukształtowanie terenu, organizatorzy przygotowali wyjątkowo trudną trasę. Dystans do pokonania był zależny od ilości skończonych lat. Mławianin wraz z zresztą 35-39 latków miał do przejechania 112 kilometrów.
Batalię zakończył na trzynastu miejscu. Do zwycięzcy Dandrea Alessandro z Włoch stracił niespełna siedem minut. Na dwóch pozostałych medalowych miejscach uplasowali się Niemcy Sando Kuhmel i Marek Bosaniatzki.
W tej samej miejscowości odbyły się także mistrzostwa Świata. Zmagania rozegrane w ostatni weekend sierpnia miały do Świderskiego słodko-gorzki smak. Potwierdził swoją przynależność do czołówki, ale jednocześnie nie zdołał się przebić na podium. Walkę o brąz przegrał na finiszu z Denisem Sosnovhcheenko. Srebro zgarnął Polak Daniel Chądzyński, złoto Belg Mercken Kenneth.
RS