To smutna wiadomość. Nie żyje niedawno narodzone żubrzątko
— 06/05/2024
3 – go maja 2024 roku w Pokazowej Zagrodzie Żubrów w Krajewie urodziło się żubrzątko – cielę płci żeńskiej. Jak informowało Nadleśnictwo Dwukoły, matka – krowa nie odstępowała cielęcia bardzo troskliwie się nim opiekując. Kondycja cielątka nie budziła obaw o jego stan zdrowia, co potwierdzał opiekujący się stadem lekarz weterynarii.
– Drugiego dnia sytuacja uległa pogorszeniu. Cielątko polegiwało mimo stałych prób czynionych przez matkę do pobudzenia jego aktywności. Niestety po południu nastąpił zgon żubrzątka. W niedzielę 5 – go maja lekarz weterynarii przeprowadził sekcję w celu określenia przyczyny śmierci zwierzęcia. Okazało się, że cielę nie otrzymywało pokarmu gdyż matka go nie posiadała. Przeprowadzone konsultacje potwierdziły, że w przypadku żubrów – krów, które pierwszy raz wydają potomstwo takie przypadki się zdarzają. W dużych stadach matkę w karmieniu zastępują wówczas krowy, które posiadają mleko – podało Nadleśnictwo Dwukoły.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Do porodu matki oddalają się od stada i powracają do niego z żubrzątkiem dopiero po kilku dniach. W zagrodach pokazowych, na których terenie matka nie ma możliwości „ukrycia” się, opiekunowie stwarzają odizolowane zagrody. Na Krajewie matka z żubrzątkiem chodziła ze stadem kilka godzin po urodzeniu go. Czy Panowie specjaliści na pewno wiedzą, jak zajmować się żubrami?
I teraz drogie dzieciaczki, co w deszczu i zimnie zebrałyście 18 ton kasztanów dla Żuberków, zobaczyłyście na co ten wasz trud się przydał.
A ten dyrektor co groził mi, że siłą mnie wyprowadzi z zagrody co robił w tym czasie ? Majówka ?
Zwolnić dziada
Jak takie wyjątkowe zwierzątko przychodzi na świat to chyba trzeba dopilnować tych pierwszych dni jej życia. To skandaliczne że praktycznie zmarło z głodu!
Masakra…. Zanim żubry zostały sprowadzone ogłaszali przetargi na pasze. Latali z miernikami wilgotności, badali siano, nic im nie pasowało, a to za mało zielone a to za mokre a to za suche a to za długie, za krótkie A cielaka nie umieli dopilnować i zagłodzili. Porażka!!!!! Rolnika hodujacego bydło wystarczyło zawołać zaraz by wiedział co się dzieje. A tu weterynarze, specjaliści, inwestycja na 10 mln złotych i takie rzeczy!!!!
Woleli zagłodzić, niż poprosić o pomoc. Druga rzecz… Przecież do opieki nad gatunkiem pod ochroną powinni być wykwalifikowani fachowcy! Nie trzeba być rolnikiem, żeby wiedzieć, że cielak musi jeść…
Tutaj nie trzeba było nawet wykwalifikowanych fachowców. Wiedzieli chyba że ma pojawić się młode, że u żubrów zdarzają się braki pokarmu, powinni być przygotowani na taką ewentualność mieć schemat działania, preparaty mlekozastępcze a jeśli nie to działać i prosić o pomoc, przy zwierzętach nie ma wolnego, nie ma majówki i trzeba być gotowym na wszystko, jeśli się tego nie wie nie powinno się brać za hodowlę żadnych zwierząt a mowa gatunku chronionego.
A to nie wina donalda bo to za tego jegomoscia wszystko upada i umiera jak zubrzątko uslyszalo ze peło rzadzi to w biednym lesie zyc nie chcialo. A tak na powaznie to chyba nadlesniczy powinien podac sie do dymisji wraz załogą bo to chyba pod paragrafy sie nadaje a weteryniarz to chyba z wykształcenia po kursie online jest i tez powinien sie panu prokuratorowi wyspowiadac sie z tego co uczynił
Tak, moim zdaniem tematem winna zająć się prokuratura.
To skandal, żeby zmarło żubrzątko bo jego matka nie miała pokarmu.
Na wolności żubry radzą sobie doskonale w takich wypadkach, a tu nikt się tym nie zainteresował czy matka ma pokarm czy też nie. Weterynarz to powinien chyba w pierwszej kolejności trafić na ławę oskarżonych, a żubry winny być odebrane z tej zagrody i to chyba im szybciej tym lepiej, bo niedługo ws ystkie tam zagłodzą.
Brak słów. O co chodzi!
Jak ktoś się nie zna, nie powinien się za to brać. Prosta zasada… Każdy głupi wie, że młode w pierwszych godzinach życia może potrzebować pomocy człowieka. Hańba! Co za fachowcy opiekują się tymi zwierzętami? To zagłodzenie, a de facto zabicie, zwierzaka pod ochroną. Zagłodzenie to znęcanie. Czy to nie podchodzi pod paragraf?
Ważne że Kierwiński był trzeźwy jak podaje TVN , chociaż oczy mu się zamykały.
To napisał d.bil!!!
Nie dość że nie na temat, to jeszcze pisowski idiotyzm. Tego że Kamińskiemu w aucie podkładano ceratę pod d.pę to nie piszesz i o tym że ów Kamiński chodził czasami na czterech to też nie piszesz. Kierwiński pojechal na policję i zrobił test na trzeźwość, ponadto tuż po uroczystości udzielał wywiadu i mówił normalnie, a więc wytrzeźwiał wg ciebie w błyskawicznym tempie, co? – Po co szerzysz te kłamstwa pisowskie, co?
Przecież mają tam odłownię i zagrodę kwarantannową, wszytko na tablicy z planem zagrody kolorami pomalowane i pooznaczane cyferkami, więc są stworzone warunki i środki na takie właśnie nietypowe zdarzenia i można było młode z matką zaopiekować, więc dlaczego tego nie zrobiono? Długi weekend leśnicy i weterynarze mieli? Grila palili? Piwa za dużo?
Proszę redakcję o ustalenie co się stało z truchłem żubrzątka. Polędwica i steki z zabitych samochodami, niby przypadkiem, żubrów chodzi za grube tysiące w podziemnym obiegu najlepszych restauracji dla klientów w center biznes, więc żeby się nie okazało, że w Mławie na cielęcinkę z żuberka też się ktoś połaszczył.
Ja ci powiem co się stało, przyjechał ten komornik mławski sławny i zajął bo pomylił. Wiesz, ten znany co był w telewizji program o jego pomyłkach.
A może tak sporządzić dyplom dla parchów opiekunów którzy zwierząt doglądali i odpowiadają za śmierć tego młodego… no właśnie, nawet imienia nie zdążyło dostać. Przykre i przygnębiające…
Oprócz braw dla nieudolnych opiekunów i konowałów za doprowadzenie do śmierci zwierzęcia pod ochroną, brawa należą się również szanownej redakcji, która najwyraźniej uwierzyła w głupawe tłumaczenia i odsuwanie winy od siebie. Urodziliście się wczoraj czy co?
W ramach swojej dziennikarskiej dociekliwości, proszę aby dziennikarze z codziennika ustalili, który weterynarz opiekował się żubrami i podali tę informację do publicznej wiadomości. Ludzie posiadają w domach różne zwierzęta i powinni wiedzieć, aby tego „fachowca” omijać szerokim łukiem.
o to to, dokładnie i w punkt. Ja nie pójdę do niego ani z moimi myszmi ani z żubrem.
Leśnicy wzywali weterynarza już wcześniej i czekali . Kiedy on przyjechał ? Bo długi weekend ?
A może matka cielaka nie miała pokarmu, bo sama była niedożywiona? Pomyśleli oświeceni weterynarze o źródle problemu? Czy komuś chciało się ruszyć tyłek i douczyć co nieco na temat tych zwierząt? Czy tradycyjnie szkolenie odbyte na odpierdziel bez obecności na nim a certyfikat wystawili bo zapłacone?
Dobrze że te cztery dorosłe żubry przyjechały tu już odchowane, bo inaczej czekałby je taki sam los jak tego malucha, pod opieką takich wspaniałych fachowców… Obawiam się, że gdyby dzieci po szkołach nie uzbierały tych wszystkich kasztanów i żołędzi to głód również im zajrzałby w oczy. DRAMAT!
Monia właśnie szkoda także tych czterech pozostałych że trafiły tu tylko po to żeby cieszyć oko odwiedzających i to w tak spokojnym i przemyślanym miejscu w cudzysłowiu oczywiście. Widać ledwo gatunek zdąrzył sie odrodzić i teraz można sobie od tak rozrzucać żubra po całej polsce…
Gdzie tu sens w tym wszystkim.. tak ratujecie gatunek żubra? Po cholere tworzyć te sztuczne zagrody?
Szkoda maleńkiej. I jej matki.
Stało się coś, czemu można było bardzo łatwo zapobiec.
Ktoś powinien za to odpowiedzieć.
Mówię wam, jutro będą wykręty, że zwierzę miało choroby współistniejące i nie było zaszczepione od kowitu19. Albo że zagroda nie została poświęcona przez jaśnie dziekana diecezji pcimskiej czy biskupa polowego. Wykrętów będzie bez liku, ale nikt nie przyzna się do błędu i nikt nigdy nie powie przepraszam. W takim miejscu już żyjemy.
To był weterynarz czy „wetyryniorz”? Odsunąć tego człowieka od zwierząt natychmiast ! A wy leśnicy wziąć się do nauki żeby się to więcej nie powtórzyło. Zawaliliście wszyscy równo.
Drodzy Mławianie, piszę do was z Paragwaju. Niedawno w gospodarstwie nieopodal narodziła się mała jałówka, która miała problemy ze zdrowiem, nikt nie wiedział co jej dolega, nie chciała jeść. Pół wioski przychodziło z poradami i medykamentami, aby tylko ratować to zwierzę. Wiem tylko, że było dokarmiane na siłę, głaskane, spało praktycznie w sieni domu gospodarza. Co z tego że nabrudziło, że trzeba było czuwać dzień i noc? Życie było ważniejsze. I jałówka przeżyła, po chyba tygodniu wstała na nogi i zaczęła zachowywać się jak zdrowe cielę. Te pół wioski teraz cieszyło się jakby im po 100 dolarów wypłacono, naprawdę coś niesamowitego.
A w Mławie? Widać hrabiostwo takie, że palcem nie kiwnie żeby się poświęcić bardziej niż jest to wpisane w zakres usług takiego leśnika czy weterynarza. Tym się powinna jakaś kontrola zainteresować, w głowie się nie mieści.
Szacun za prawdę
Szkoda małej istoty,a weterynarz to który tak się inteligentnie opiekował? Może trzeba go wysłać do puszczy białowieskiej na douczenie.. W sobote moje dziecko zdąrzyło zobaczyć tą mała zwierzynę,ale niestety więcej nie zobaczy i musi podziękować osobom,które się opiekowały małym żubrem,a raczej próbowały..
ale co nas obchodzi twoje dziecko? xd
poza tym jesli nikt nie wie co sie naprawdę wydarzyło to proszę douczcie sie o zubrach ewentualnie jedzcie i dopytajcie sie co sie faktycznie stalo, a nie napierdalacie jako anonimowi w internecie xddd
No przecież wyraźnie pisze co się stało, a więc nie na.pier.dalaj głupot.
Profesjonalizm na najwyższym poziomie, nie ma co. O głupie kury w kurnikach lepiej się dba jak się wyklują niż wy się zajęliście tym biednym stworzeniem. Oby wam się to żubrzątko jeszcze długo śniło po nocach. Ha tfu!
Dokładnie, kurkom to robią ciepluto, milutko, leki podają, wodę świeżą, mało laski nie zrobią. A te piękne zwierzęta? Czym zasłużyły na takie traktowanie? Brak słów. Kontrola musi tam wjechać i zrobić porządek z panami co tylko kasę liczą za fikcję którą uprawiają.
No nie zrozumiem takiego warcholstwa. Ludzie dla kotków, piesków, króliczków robią naprawdę wiele, wydają tysiące na operacje, dowożą codziennie na zastrzyki, dializy jakieś, cuda niewidy. A tutaj? Nie znam się na żubrach ale na prosty rozum sprawa wyglądałaby tak że zabieracie młode od matki, mleko w butlę i dokarmiacie jak należy! Nie ma opierdzielania się tylko ratuje się życie! Co z tego że długi weekend grille srille i inne duperele? Czy ktoś tam przewidział konsekwencje choćby medialne tego co się miało stać? Zobaczcie nieszanowni opiekunowie zagrody i konowały co tu się teraz za szambo na was wylewa…
Najlepsze jest w tym wszystkim to ,że wzięli je by ratować gatunek.Nie urodził się tu 15ty u nas żuberek z kolei. Tylko pierwszy okaz urodzony w naszej zagrodzie! Strach pomyśleć co będzie za kilka lat jak już to nie będzie taka nowością. Po mojemu całą ciążę zubrzyca powinna być badana i doglądana i przy porodzie i po porodzie. I matka i maleństwo. Przecież to taka inwestycja a butelka niema komu dokarmić. Chwalić się na cały powiat zagroda potrafią , ale zadbać już jest trudniej. Była majówka no i stołki trzeba było przed sesją obsadzac, a nie interesować się jakimś tam żubrem.
Wszytko w tej zagrodzie zdaje się wołać, że tak naprawdę nikomu nic się nie chce, nawet godziny jej otwarcia dla zwiedzających – do 16.00. Kto to słyszał, że tego kalibru atrakcja turystyczna była otwarta jedynie w godzinach pracy. Nawet mławianie muszą brać urlop żeby dzieciom żubry pokazać, albo chodzić lasem do ogrodzenia na tyłach zagrody. Tam w lesie zawsze jest więcej zwiedzających niż na tym ich całym tarasie widokowym z windą wieżą i regulaminem.
Jeżeli nie potraficie zadbać o zwierzęta w niewoli to wypuśćcie je na wolność
Dokładnie. Lepiej sobie poradzą na wolności niż w tej niewoli.. jeszcze w takim dobrym miejscu przy ruchliwej teraz drodze..hałas quadów..motocykli i wszelkiego rodzaju pojazdów..te żubry maja super poprostu stworzyliście im naturale środowisko
To nikt się tymi żubrami nie opiekuje? Obserwacja czy maluch otrzymuje pokarm i prawidłowo przybiera na wadze to chyba podstawa. Zrozumiałabym gdyby to były dziko żyjące żubry. Tu ktoś powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Zwierzę zostało zagłodzone. W dodatku zwierzę będące pod ochroną.
Za dzieciaka często bywałem na wsi u dziadków i jako właśnie DZIECIAK byłem w stanie poznać czy młodziutki cielak je od matki czy nie (m.in. lało aż mu się po pyszczku tak zasysał to mleko). Co tutaj zaszło? Odpowiedź jest prosta i przewidywalna: długi weekend, koniec majóweczki (która niektórym na pewno weszła za mocno), zarówno leśnicy jak i „weterynarze” mieli ważniejsze sprawy na głowie, a tę rozwiązano na zasadzie „dobra tam, jakoś to będzie”.. Tyle w temacie, dziękuję i nie pozdrawiam tych ludzi.
PS. Na wsi niegdyś każdego cielaczka ratowano jak się dało, nieraz dokarmiało się z butelki, bo ludziom zwyczajnie ZALEŻAŁO.
Biedne maleństwo, serce się kraje..śmierć głodowa
serio, boli serce. I zobacz, nie znałaś zwierzaka a jednak żal gdzieś w dołku aż gniecie…
brawo opiekunowie, brawo leśnicy
Brawo nadleśnictwo.. wspaniała opieka wspaniałe miejsce dla żubrów… codziennie jeżdzę tą drogą i podziwiam za pomysł że kilka metrow od głownej ruchliwej drogi żubry odnalazły swoje naturalne środowisko.. woww czekamy na wiecej waszych wspaniałych pomysłow.. ludzie są przeszczęsliwi woww
Widać jak znacie się na hodowli żubrów. Co nie widzieliście że bez mleka nie przeżyje. Trzeba było zatrudnić odpowiednie osoby . Strach się bać jaka czeka przyszłość tych czterech żubrów, giną w oczach.
XXI wiek a zwierzę pada z głodu. To weterynarz nie widział, że matka nie ma pokarmu ? Nie ma innych metod karmienia ?
Weterynaria w Mławie jest na takim samym poziomie jak i opieka zdrowotna ludzi w naszym powiecie. Tylko my ludzie mamy możliwości poszukania pomocy gdzie indziej a biedne zwierzątka są zamknięte w tej zagrodzie… Gdyby żyły na wolności w stadzie to to maleństwo nie umarłoby z głodu. Trzeba się poważnie zastanowić czy te urocze żubry dalej powinny być w tej zagrodzie. Dla ich dobra i ich potomstwa chyba należy zwrócić je ich naturalnemu środowisku a przynajmniej do miejsca gdzie będą miały właściwą opiekę. Pomysł był dobry ale wykonanie tragiczne.
Wstyd… Tzn., że opiekunowie nie mają zielonego pojęcia o opiece… Wielka szkoda i żal…
Dobrze że odeszło bo nie będzie patrzyło co w Mławie będzie się działo
Mławo pojednaj się i przestań szerzyć nie nawisci i pamiętaj drogi człowieku że zawsze bądź człowiekiem to kieruję do wszystkich nie tylko do władzy