Żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej wspólnie z sojuszniczkami z Batalionowej Grupy Bojowej NATO przeszkolili uczniów klas mundurowych z ratownictwa pola walki. Wydarzenie odbyło się w ramach projektu „Women of NATO”.
W marcu ubiegłego roku 5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej zainaugurowała międzynarodową konferencją projekt „Women of NATO”. Jego głównym założeniem było stworzenie dodatkowej przestrzeni do wymiany doświadczeń między kobietami-żołnierzami służącymi w 5MBOT, a stacjonującymi w Bemowie Piskim w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO – reprezentantkami armii: USA, Wielkiej Brytanii, Chorwacji oraz Rumunii. Wspólne przedsięwzięcia realizowane w ramach projektu pozwalają na doskonalenie interoperacyjności, poznawanie różnych aspektów służby wojskowej kobiet w innych armiach świata, a także zwiększanie świadomości społeczeństwa w tym zakresie.
W środę 21 lutego br. w hali sportowej MOSIR w Ciechanowie żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady OT wspólnie z sojuszniczkami z Bemowa Piskiego przeprowadzili szkolenie „Ratownika Pola Walki”. Do udziału w tym wydarzeniu zaproszono uczniów klas mundurowych z I Liceum Ogólnokształcącego CN-B im. Polskich Spadochroniarzy w Ciechanowie.
Celem szkolenia w międzynarodowym gronie, było zaznajomienie młodzieży z wybranymi elementami ratownictwa pola walki, a także zaprezentowanie wyposażenia będącego na wyposażeniu Terytorialsów i sojuszników z Batalionowej Grupy Bojowej NATO.
– Szkolenie medyczne jest bardzo istotne w obecnej sytuacji geopolitycznej, ponieważ wyciągając wnioski z wojny za naszą wschodnią granicą widzimy, jak istotne jest przygotowanie żołnierzy do udzielania pierwszej pomocy. Umiejętności i wiedza, jaką przekazaliśmy podczas szkolenia uczniom klas mundurowych może im się przydać nie tylko w murach szkoły, czy w wojsku, ale również w życiu codziennym będą potrafili odpowiednio zareagować, pomóc, a tym samym uratować ludzkie zdrowie i życie. – powiedział płk dr Paweł Lech, dowódca 5 Mazowieckiej Brygady OT
Kadeci pod okiem doświadczonych żołnierzy 5MBOT oraz kobiet-żołnierzy z Bemowa Piskiego – którzy specjalizują się w tej dziedzinie – przećwiczyli resuscytację krążeniowo-oddechową, tamowanie krwotoków, zabezpieczanie złamań, bandażowanie ran oraz zakładanie stazy. Dla odwzorowania realistycznych efektów różnych wypadków – zastosowano sztuczną krew oraz fantomy.
Jak podkreśla sierż. Tillley, która prowadziła punkt nauczania medyków armii USA:
– Szkolenia między żołnierzami NATO prowadzą do wymiany doświadczeń i uczą wzajemnej współpracy. Dzięki takim inicjatywom, jak dzisiejsze – również uczniowie mieli okazję zobaczyć, jak wygląda ratownictwo pola walki w Polsce, a jak w innych armiach.
źródło i fot. 5. MBOT
i tak tam gdzie będzie faktyczne zagrożenie wyślą faceta.
Teraz wiecie dlaczego kobiety trochę mniej zarabiają.
Przywrócić przysposobienie obronne i zasadniczą służbę jakieś formie. Plus powolowanie struktur obrony cywilnej . A tabletka dzień po i dzieci z probówki ważniejsze.
Tak masz rację trzeba to przywrócić, a także przywrócić zasadnicza służbę wojskową. Jakoś przez 8 lat piskomuchy tego nie zrobili tylko powołali jakiś darmozjadów. A tabletka dzień po jest też ważna
Piskomuchow już nie ma i nie będzie, a wydumane problemy platformersów i ich suwerenów są z czapy.
A ja nie wiem kto popiera faszystów z komfy. I dlaczego ktoś to sponsoruje.
Jedno przedsięwzięcie nie wyklucza drugiego. Ratownictwo w Ciechanowie ma już swoją tradycję. W Mławie „debaty,” które nie wnoszą