Dziś już naprawdę ostatnia chwila dla tych, którzy na święta chcą kupić i ustawić w domu prawdziwą choinkę. Dla tych, którzy chcą ustawić sztuczną również.
Równie gorących zwolenników mają zarówno choinki żywe jak i sztuczne. Chyba mniejszy problem jest w przypadku zakupu choinki sztucznej. Ma się nam po prostu podobać i tyle. No może jeszcze mieć atest. Nieco trudniejszy wybór mają ci, którzy jednak chcą nie tylko ucieszyć oczy widokiem zielonego drzewka, ale poczuć ten niepowtarzalny, świąteczny zapach lasu w swoim domu. W przypadku żywego drzewka najistotniejszy jest jednak czynnik jego trwałości.
Rynek żywych choinek naprawdę jest ogromny. Markety, targowiska, plantacje – wszędzie tam kupimy drzewko, jakie tylko się nam zamarzy. Choć w pierwszych dwóch przypadkach zawsze jakieś ryzyko istnieje. Markety zwykle zakupują choinki dużo wcześniej przed świętami i trzymają w chłodniach. Wydaje się więc, że najpewniej, choć może nie najwygodniej jest wybrać się na plantację i tam dokonać zakupu drzewka wyciętego na miejscu. Najpopularniejsza w naszych stronach jest oczywiście choinka świerkowa, ale spotkać można też jodłę a nawet sosnę. Ta ostatnia jednak jest najdroższa, w jednym z ciechanowskich punktów pielęgnowana wiele lat sosna bonsai kosztuje 32 tys. zł.
– Uważam, że sosnowe choinki są najpiękniejsze, ale spotkać ładną jest naprawdę trudno. Drzewko musi rosnąć na bardzo słabej ziemi, aby przyrosty były małe, w odsłoniętym miejscu, aby gałązki miała równomiernie rozłożone. Świetnie do niej pasują żółte bombki – opowiada Jacek Szlachta leśniczy leśnictwa Dunaj.
– Do ciepłych pomieszczeń jak np. w blokach polecałbym jodłę, która nawet po wyschnięciu nie gubi igieł, co nie raz na pewno widzieliśmy w przypadku świerku. Nawet ściętą choinkę trzeba wstawić w wodę, to na pewno przedłuży jej żywotność. Choinka potrafi „wypić”dziennie nawet 1,5 litra wody – dodaje.
Można też oczywiście nabyć drzewko w doniczce. To rozwiązanie, choć bardziej proekologiczne niż wycinanie drzewek ma też swoje ograniczenia. Nie zawsze drzewko wsadzone po świętach na działce przyjmie się i rośnie. Do Mławy nie dotarła jeszcze moda na wypożyczalnię choinek, ale w wielu miastach Polski taka praktyka jest już na porządku dziennym.
JK