Koszykówka w Działdowie ma bardzo bogate tradycje. Zespoły występują w lidze, nie brakuje także cyklicznych zawodów. Jednym z nich jest styczniowy turniej Wyzwolenia. Rozegrany już po raz siedemnasty przyciągnął na start pięć zespołów.

Wśród uczestników nie zabrakło zawodników z powiatu mławskiego. Artur Czerwiński, Krzysztof Ćwik, Bartosz Pienicki, Jakub Tomkielski i Karol Szeklicki stworzyli wspólnie ekipę o nazwie Wuja Squad. Wraz z nimi regularnie występują jeszcze Bartosz Tyszka, Łukasz Zakrzewski i Marek Miałki. Jednak z różnych powodów żaden z nich nie mógł się wybrać do Działdowa.

Ostatecznie w klasyfikacji generalnej nasz zespół uplasował się na trzeciej pozycji. Głównego trofeum nie udało się zgarnąć. Umiejętności nie zabrakło, lecz sił, które na względu na grę w pięcioosobowym składzie, szybko uciekały. Na inaugurację Wuja Squad ograł 50:36 Czarnuchów z Działdowa, by w kolejnym spotkaniach ulec 31:56 Mejdej Boyz Nidzica i 28:30 późniejszym zwycięzcom  LW Basket Team Lidzbark Warmiński.

Kwestia lokaty na najniższym stopniu podium rozstrzygnęła się w ostatniej serii spotkań. W końcówce Wuja Squad przegrywał z Dream Team Działdowo 30:31. Jednak nie odpuścił – Czerwiński zagrał do Ćwika, a ten rzutem z dystansu przeważył szalę na stronę swojego zespołu.

Końcowa klasyfikacja: 1. LW Basket Team Lidzbark Warmiński, 2. Mejdej Boyz Nidzica. 3. Wuja Squad Mława, 4. Dream Team Działdowo, 5. Czarnuchy Działdowo

RS