Najwyższa zdawalność egzaminu maturalnego w I LO w Mławie
— 01/07/2017
Znane są już wyniki zdawalności tegorocznego egzaminu maturalnego. Najwyższą w tym roku może pochwalić się I Liceum Ogólnokształcące im. St. Wyspianskiego w Mławie. Niewiele niższe wyniki osiągnęły Katolickie Liceum Ogólnokształcące oraz Liceum Ogólnokształcące Akademickiego Centrum Kształcenia.
Zdawalność wg. danych zebranych ze szkół w powiecie mławskim.
W powiecie mławskim do egzaminu maturalnego w maju br. przystąpiło 575 absolwentów liceów ogólnokształcących i techników, zdało go 423. Wskaźnik zdawalności w szkołach określony jest na podstawie liczby absolwentów, którzy do egzaminu maturalnego przystąpili. W niektórych szkołach jednak część uczniów otrzymuje świadectwo ukończenia szkoły i nie przystępuje do egzaminu maturalnego. Tak podziało się w Liceum Ogólnokształcącym ACK i w liceum ZS nr 3, gdzie do matury nie przystąpiło 31% uczniów , a także w technikach w ZS nr 1, gdzie nie przystąpiło 16% uczniów.
Wyniki zdawalności w powiecie mławskim są nieco niższe niż średnie wyniki w kraju, ale wyraźnie niższe niż w województwie mazowieckim. W powiecie mławskim wynosi ona 74 %, w kraju 78,5 %, a na Mazowszu 80%. Znacznie gorzej powiat mławski wypada na tle wyników osiągniętych w powiatach sąsiednich. Gorzej od nas wypada jedynie powiat żuromiński, ze zdawalnością na poziomie 72 %. Jako ciekawostkę można podać, że najniższą w województwie zanotował powiat ostrołęcki, gdzie egzamin zdało 52 % absolwentów. Na drugim biegunie (pomijając miasta na prawach powiatu) znalazły się powiaty lipski i sierpecki, ze zdawalnością 87 %.
Pełne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego, uwzględniające również wyniki absolwentów zdających poprawki, będą znane 12 września br. i wtedy może się okazać, że niektóre nasze szkoły uzyskają nawet 100% zdawalność.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Do poinformowany: też pewno dzięki Pani Wdowiak, byłej matematyczce z I LO…
Niestety, nie ona przygotowywała tegorocznych maturzystów.
Do: niegdyśuczennica – na pewno wiedzę przekazała ci szkoła, a nie rodzice. Oni mogli wesprzeć cię tylko korepetycjami. Ulga „że już nie muszę tam chodzić”, świadczy raczej o tym, że nie byłaś zbyt akceptowana przez rówieśników i nie czułaś się wśród nich dobrze, a nie o poziomie szkoły. Samo to, co piszesz o SWOJEJ szkole, niezbyt dobrze o tobie świadczy, mimo tych studiów z wyróżnieniem. Znam takich, co nawet „zapomnieli” jak nazywała się ich wychowawczyni…ale to tylko świadczy o człowieku.
Na szczęście nie wszyscy kończą medycynę, stomatologię lub informatykę! Świat byłby bardzo smutny. Pozdrawiam 🙂
Jakoś mocno tu powiało belferskim tonem 😉
Uważam, że przy obecnym poziomie trudności matur, niezdanych nie powinno być w ogóle. Wymagany wynik zaledwie 30 procent osiągnąłby spokojnie systematycznie uczący się gimnazjalista lub człowiek nawet kilkadziesiąt lat po maturze. Sam zrobiłem sobie taki sprawdzian, próbując rozwiązać tegoroczne testy maturalne z polskiego, angielskiego i matematyki, i spokojnie bym zdał, a jestem już dawno po maturze i wiele z niej pozapominałem. Mimo wszystko przekroczenie 30 procent nie jest żadnym wyzwaniem. Szkoda, że matury coraz łatwiejsze, a wyniki wciąż nie zachwycają.
Ja dobrze wspominam nasz mławski ekonomik. Pozdrawiam 🙂
byliśmy dość spokojną klasą, ale nasz wychowawca nie chciał nas zabierać na wycieczki!! w ciągu 4 lat z trudem udało się wyprosić 2 jednodniowe coolturalne wyjazdy, do opery i do teatru, przy czym ten do teatru mniejt udany, bo spektakl odwołano i „pocałowaliśmy klamkę” :DDDD 😛
Szkoła to nie tylko statystyki.
I LO. Na pewno są tacy, którzy darzą tę szkołę miłym sentymentem i czują wdzięczność, ale nie generalizujmy. Ja dostałam się na wymarzone studia, lecz nie dzięki tej szkole a wsparciu rodziców. Studia ukończyłam z wyróżnieniem. Pamiętam doskonale dzień, w którym odebrałam swoje świadectwo maturalne- poczułam wówczas niesamowitą ulgę… że „już nie muszę tam chodzić”! Do dziś omijam mury Wyspiańskiego szerokim łukiem. Znam wiele podobnych przypadków czy historii… Powtórzę- nie generalizujmy.
ILO to najlepsza szkoła dla osób chcących osiągnąć coś więcej. Uczy i wychowuje. Bezkonkurencyjna, najlepsza w powiecie, a co najważniejsze wymagająca od uczniów pracy i zaangażowania. Pozdrawiam
Czekam na średnie wyniki szkół, na podstawie i rozszerzeniu. Wtedy będę wiedział jak szkoła przygotowuje do matury i dokonam wyboru szkoły.
matma rozszerzona w KLO 75,3 % (7 osób)- najlepszy wynik -94%
Niektórzy myślą, że samo dostanie się do I LO, to już medycyna, stomatologia, informatyka – wszystkie najlepsze i najbardziej prestiżowe zawody .Niestety, tak jak napisał niżej Damian, to start w dobrej szkole, w której trzeba ciężko pracować, bo tylko nieliczni dostają się na wymarzone studia.Żaden, nawet najlepszy nauczyciel, nie włoży wiedzy łopatą do głowy, ale jeżeli ktoś chce, to może po tej szkole osiągnąć wszystko, bo szkoła daje takie możliwości. Wielu rozumie to dopiero, jak zobaczy swoje kiepskie wyniki na świadectwie maturalnym, i kolegi, który ma wyniki powyżej 90%. Może mieć wtedy pretensje do samego siebie…
Dziękujemy naszym korepetytorom. Taka jest prawda.
Bardzo często sukces zawodowy na szeroką skale zdobywają ludzie, którzy w szkole mieli bardzo przeciętne wyniki w nauce. Liczy się talent, wytrwałość… praca… oryginalność itp. itd. Ukończenie szkoły średniej to dopiero początek drogi…
Ładnie to wygląda – reklama KLO za pieniądze z czesnego i poniżej wyniki matur w KLO – też za czesne.
Może I LO ma wysoką zdawalność, ale na jakim poziomie? Ci, którzy zdają wysoko zawdzięczają to swojej pracy i tylko swojej…
Szanowna Pani Igo, nie może Pani oczekiwać wysokich wyników, polegając jedynie na pracy nauczycieli. Każdy sukces to godziny ćwiczeń, zwłaszcza na egzaminie maturalnym. Zadaniem nauczyciela jest jedynie wytłumaczenie wszelkich niejasności, natomiast całe przygotowanie do egzaminu leży na barkach ucznia. Pozdrawiam
Maturę w mławskim LO zdawałem wiele lat temu i dziś mogę powiedzieć że bardzo dużo zależy od nauczyciela.Prosty przykład. Lekcje matematyki w mojej klasie prowadziła sympatyczna Pani Madzia. Nikt nic nie rozumiał na czele z Panią Profesor. Potem trafiłem do Ś.P. Profesora Jana Brody i stał się cud. Wszystko nagle stało się jasne i proste. Gdyby nie Profesor Broda nie skończyłbym studiów na politechnice. Madzia uczyła do emerytury i nikogo matematyki nie nauczyła. Czwórka na maturze u Profesora Brody byłą przepustką na studia. Bardzo zdolnym uczniom szkoła nie przeszkadza ale pozostałym musi pomóc w edukacji. W Radzanowie czy w Strzegowie tez sa zdolni uczniowie ale czy tacy są też nauczyciele. ?
Bo Profesor Broda to była marka tej szkoły. Mnie też uczył i zawsze będzie dla mnie wielkim autorytetem, wspaniałym pedagogiem, mądrym człowiekiem i dzięki niemu skończyłam dobre studia i jestem kimś..Ale pracować trzeba było…
Dołączam się. Śp. profesor Broda był doskonałym matematykiem i nauczycielem.
Ze Ś.P. Profesorem Brodą zajęć co prawda nie miałem, ale słyszałem o nim tyle dobrego, że nawet dla mnie stał się legendą. Czapki z głów. Muszę jednak stanąć w obronie Pani Madzi. Jeśli oczywiście mamy na myśli tę samą Panią Madzię, ale domyślam się, że tak. Według mnie to świetna nauczycielka, mnie i wielu kolegów z klasy świetnie nauczyła matematyki. Poza tym bardzo miła. Dziękuję Pani i pozdrawiam serdecznie 🙂