Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Takich ludzi zwykle omijamy szerokim łukiem. Gdy się już nie da, staramy się ich po prostu nie zauważać, odwracamy wzrok. A spotkać ich można w każdej części miasta. Na jego obrzeżach, ogródkach działkowych, zapleczach sklepów, opuszczonych budynkach. Często można ich zobaczyć wcześnie rano lub wieczorem na ławeczkach przed urzędem miasta lub w okolicach MOPS, choć te rejony objęte są monitoringiem miejskim. Czasem stoją przed lub za nami w sklepie.
Piszę o ludziach „bezdomnych” czasem z konieczności, a czasem z wyboru. Ci z wyboru nie oczekują większego zainteresowania. Otrzymują od pomocy społecznej posiłki w plastikowym wiaderku i sami sobą się zajmują. Na ogół nie są bardzo uciążliwi ani dla mieszkańców, ani służb porządkowych. Stąd zapewne brak reakcji monitoringu na widok śpiących spokojnie w ciepłe noce na ławeczce w ubraniu i z torbą pod głową. Jeżeli dochodzi do konfliktów czy przemocy pozostaje to ich wewnętrzną sprawą. Żyją własnym życiem, zbierają złom, puszki, słoneczny dzień spędzają na leniwych pogawędkach na miejskich ławeczkach. Bezdomni z konieczności pomocy potrzebują, choć często wstydzą się o nią poprosić.
Dla zwykłego mieszkańca miasta nie stanowią oni większego problemu. Do czasu. Są bowiem sytuacje, gdy nie da się ich nie poczuć. Czasem taka sytuacja ma miejsce w sklepie lub urzędzie, czasem w sklepowej toalecie. Czasem w autobusie miejskim a bywa, że i dalekobieżnym. Problem potęguje się zwłaszcza w okresie letnim, gdy warstwa odzieży nie tłumi zapachu nie mytego ciała. No bo gdzie ci ludzie mogą się umyć? W fontannie w parku? Pod pompą przy kościele? W czym bowiem rzecz? Otóż prawie 30 tysięczne miasto nie ma łaźni miejskiej. Miało, ale już nie ma. Mieściła się ona w budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale została zaadoptowana na potrzeby urzędu. Zadaliśmy pytanie czy taki problem dostrzega MOPS w Mławie.
– Odpowiadając na zapytanie dotyczące zapewnienia przez Ośrodek osobom bezdomnym możliwości korzystania z łaźni wyjaśniam:
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mławie w przypadku stwierdzenia konieczności pomocy osobie bezdomnej, podejmuje działania określone przepisami ustawy o pomocy społecznej traktując każdy przypadek indywidualnie. Najczęściej udzieloną formą pomocy jest zapewnienie schronienia, posiłków, ubrania, pomocy finansowej osobie potrzebującej. Ośrodek nie posiada łaźni. W przypadku umieszczenia osoby w ośrodku dla bezdomnych (a z takimi mamy najczęściej do czynienia) osoba taka ma zapewnione odpowiednie warunki bytowania, w tym i warunki sanitarne. Osobom bezdomnym transport zapewnia Ośrodek dla osób bezdomnych – informuje dyrektor MOPS Dorota Kaczorek – Magdalińska.
W praktyce mławskiej jest więc tak, że problem braku możliwości utrzymania higieny rozwiązują instytucje inne niż ośrodek pomocy społecznej. Człowiek brudny, gdyby sam wyraził chęć wykapania się i zmiany odzieży – nie ma takiej możliwości. Co innego jeżeli trafia do szpitala – tam muszą go wykąpać. Taka sama sytuacja ma miejsce gdy trafi do ośrodka dla bezdomnych. Jeśli trafi. Nie zawsze jednak jest tak, że to ośrodek dla bezdomnych przyjeżdża po taką osobę. Bywa że MOPS kupuje takiej osobie bilet na autobus czy pociąg i w ten sposób wysyła do ośrodka dla bezdomnych. A wtedy zaczyna się kłopot dla innych pasażerów. Redakcji znane są przypadki, gdy kierowca autobusu taką osobę bezdomną po prostu z pojazdu wysadził. A co z mieszkańcami Mławy mieszkającymi w mieszkaniach o niskim standardzie? Może jednak warto, żeby Mława znów miała SPA dla potrzebujących?
JK
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Mława nie była miastem, które licznie odwiedzały znane osobistości: politycy, wybitni wodzowie, czy królowie. W 1646 r. jeden dzień przebywała…
Znawcy tematu wiedzą, że chcąc dowieźć ciężarówką towar do marketu budowlanego pod adresem Graniczna 9 należy skorzystać z ulicy Brukowej….
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Problem jest poważny. Kiedyś wsiadam do autobusu i dziwna sprawa, wszyscy pasażerowie stłoczeni na samym początku pojazdu. Stan zupełnie dla naszego narodu nie naturalny bo przecież zawsze wygodniej jest blokować drzwi. Nie działo się to jednak bez przyczyny. Po krótkiej chwila do mych nozdrzy dotarł smród tak silny że z trudem powstrzymałem wymioty. Jego źródłem był niepozorny jegomość spokojnie zajmujący jedno z ostatnich miejsc. Na oko nawet nie szczególnie brudny, choć objuczony kilkoma tobołami. Czym prędzej przemknąłem do przodu pojazdu by zaczerpnąć powietrza, ale i tam nie było wiele lepiej. Trudno ocenić ile dni nie mył się wyżej wspomniany element społeczny, ale stawiam na miesiące. Czy miał taką możliwość? Oczywiście. Była późna jesień i lodu na Zalewie jeszcze nie było!
Módl się człowieku oby Ciebie nie dopadła nigdy bezdomność, bo czasami na kogoś spada jak grom z jasnego nieba.
Człowiek w jednej chwili ma firmę, luksusowe auto, dom wart niemałą fortunę, jeździ na zagraniczne wczasy,, a chwila moment spada na samo dno i nic nie ma oprócz tego co na sobie.
Nie życzę Ci tego, ale uważaj nikt nie zna swojej przyszłości. Pozostaje, bród, smród i burczenie w brzuchu, a gdyby była łaźnia publiczna może nie byłoby tego smrodu.
Uważam, że takie miejsce w Mławie powinno być! Brak łaźni, z której osoby bezdomne mogłyby regularnie korzystać powoduje także rozwijanie się chorób idących wraz z brudem. Niestety. Na co dzień mamy styczność z takimi osobami. Choróbska zagrażają wszystkim.
Przydałoby sie spytac o ten temat włodarza miasta,starostę. Czy miasto Mlawa nie może pozyskać funduszy na ten cel z funduszy unijnych? Wątpliwa sprawa żeby jakiś mławski przedsiębiorca chcial być sponsorem ” brudnego tematu „. Według mnie łaźnia jest bardzo potrzebna, i korzystali by z niej nie tylko ludzie bezdomni , bo ileż jest domów w Mławie gdzie nie ma jeszcze łazienki z biesząca ciepłą wodą .
A może wystarczy przystosować kontener? Niski jest koszt takiego przedsięwzięcia. Trzeba tylko chcieć
Temat rzucony w próżnię, tak jak temat bezpańskich psów. W Mławie jest sporo działających stowarzyszeń, które niosą pomoc osobom potrzebującym, jednak nie ma odważnego, które podjęłoby się zorganizowania pomocy „higienicznej” dla bezdomnych. Pozytywnym przykładem działania władz w tej materii są Siemianowice Śląskie, Warszawa Ochota, Kraków.