Codziennik Mławski - lokalny portal informacyjny. Piszemy jak jest o wydarzeniach w Mławie i powiecie. Bądź na bieżąco z newsami z Mławy i okolic!

Mławski portal informacyjny codziennikmlawski.pl. Newsy Mława i okolice.
Życzymy wszystkiego najlepszego!
linia
Logo

„Inkluzywna” Spółdzielnia Socjalna lada dzień rozpocznie działalność


fot-s1O jednej z dwóch pierwszych w powiecie mławskim spółdzielni socjalnej rozmawialiśmy z jej założycielami.


„INKLUZYWNA” Spółdzielnia Socjalna to Witold Grochowski, Magda Witkowska, Małgorzata Obojska, Justyna Żebrowska, Agata Drozdowska, Marta Hudzik. Inkluzywna oznacza po prostu łącząca, dostępna dla każdego. Wszyscy członkowie spółdzielni są z Mławy, choć nie znali się wcześniej. Minimalna liczba członków spółdzielni socjalnej to 5 osób, ale może być ich więcej.

– Jakoś tak wyszło, że chętnych było 6 osób i na szczęście nikt się nie wyłamał – mówi Witold Grochowski, którego wybrano prezesem. – Będziemy się zajmować mobilną gastronomią. Pięć osób ma wykształcenie i doświadczenie pracy w branży gastronomicznej, ale myślimy też o innych obszarach działalności – informuje prezes.

Miejscem pracy spółdzielców będzie mobilny samochód gastronomiczny.

– Samochód będzie z pełnym wyposażeniem gastronomicznym: chłodnia, kuchnia gazowa, zapiekacze, opiekacze, frytkownica, zlewozmywak, umywalka. Wcześniej robiona była analiza rynkowa i samochodów z gastronomią wcale nie jest tak dużo. Chcemy obsługiwać różnego rodzaju imprezy okolicznościowe, uroczystości gminne i miejskie, eventy, giełdy samochodowe. Panie mają już przygotowane ciekawe menu na różne imprezy. Szczegółów na razie jednak nie chcą zdradzić. Swoją działalność zamierzają realizować przede wszystkim na terenie powiatu mławskiego ale i giełdach samochodowych w Płocku i Ciechanowie. Giełdy istnieją cały rok i jest tam zawsze duży ruch – uzupełnia prezes Grochowski.

Członkowie spółdzielni otrzymują z urzędu pracy dotację na rozpoczęcie działalności, więc na starcie spółdzielnia będzie dysponować kwotą 75 tys. zł. Warunkiem udzielenia dotacji jest praca w spółdzielni socjalnej przez co najmniej 12 miesięcy.

– Wspólnie zaplanowaliśmy wydatki. Będzie to samochód gastronomiczny z wyposażeniem, namiot, stoliki, ławy, krzesła, grill, komputer, naczynia jednorazowego użytku, pierwsze produkty spożywcze, oraz reklama. Siedziba firmy mieścić się będzie w Mławie, na ulicy Krętej 5 – odsłania organizacyjne kulisy Witold Grochowski.

W projekcie, w ramach którego mają powstać w Mławie dwie spółdzielnie socjalne część szkoleń o charakterze prawnym i menedżerskim prowadził Prezes Spółdzielni Socjalnej HAVEN z Ciechanowa Rafał Janowski. On też będzie „opiekował” się spółdzielniami przez pierwsze 12 miesięcy ich działalności.

– Spółdzielnia socjalna to przedsiębiorstwo Ekonomii Społecznej. Jej głównym celem jest zapewnienie pracy swoim członkom. Spółdzielnie socjalne istnieją, aby pomagać osobom, które z różnych powodów nie radzą sobie na rynku pracy. Członkowie spółdzielni przeszli szkolenia motywacyjne i z księgowości, są dobrze przygotowani do działania. Obie spółdzielnie się już zawiązały, mają statuty i złożony komplet dokumentów o rejestrację w Krajowym Rejestrze Sądowym. Czekamy na wpisy, aby można było rozpocząć działalność gospodarczą – uzupełnia informację prezesa Grochowskiego Rafał Janowski.

Wszyscy członkowie spółdzielni ciepło wyrażają się o wsparciu i pomocy jaką otrzymali.

– Musimy pochwalić życzliwość i to, że to wszystko przebiega tak sprawnie – mówili. – Bez pomocy pracowników PUP i Pana Rafała byśmy sobie nie poradzili. Dla nas to było ogromne wsparcie. Wybraliśmy spółdzielnię socjalną, bo w grupie łatwiej jest prowadzić działalność, uzupełniać się i wspierać. Mamy trochę obaw, ale jesteśmy optymistami – twierdzili zgodnie.

JK

Obecnie w Polsce działa ponad 1000 spółdzielni socjalnych. W powiecie mławskim spółdzielnie powstaną po raz pierwszy. Powiatowy Urząd Pracy w Mławie w marcu 2015 r. pozyskał 200 tys. zł z Funduszu Pracy na realizację programu dla osób bezrobotnych tworzących spółdzielnie socjalne. Program przewidywał wsparcie finansowe każdej ze spółdzielni kwotą 75 tys. zł., oraz wsparcie szkoleniowe dla tych osób, dostosowane do profilu spółdzielni. Dodatkowo możliwe jest uzyskanie dla członków spółdzielni refundacji składek ZUS w pełnej wysokości przez 24 miesiące i w połowie wysokości przez następne 12 miesięcy prowadzenia działalności.

Udostępnij:
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski [TUTAJ]
0 0 vote
Oceń artykuł
guest
3 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwyżej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments
...
...
9 lata temu

Minie rok i Spółdzielnia sprzeda majątek i rozwiąże się, tak jak to na ogół jest z różnymi „firemkami”, które powstają w oparciu o bezzwrotne dotacje – zwykłe wyłudzanie kasy, tak samo jak rolnicy zakładają fikcyjną agroturystykę i finansują sobie remonty i wyposażenie domów.

staton
staton
9 lata temu

Słyszałem kiedyś o zorganizowanym na Sycylii dwutygodniowym szkoleniu starosty, dyrektora i urzędników PUP (razem 20 mławskich urzędników), by szkolić się w temacie spółdzielni socjalnych. A teraz czytam że powstającą spółdzielnia socjalną będzie się opiekował prezes innej spółdzielni z Ciechanowa. I od razu nasuwa mi się pytanie: Gdzie ta rzesza wyszkolonych urzędników? Czy to było szkolenie czy wyjazd na wczasy? A skoro nie wczasy, a szkolenie to jak tam się szkolono że trzeba szukać pomocy innych? Noooo…..chyba że w ferworze walki o miejsca na ten wyjazd zapomniano zabrać tłumacza….to by wszystko wyjaśniało.

...
...
9 lata temu
Reply to  staton

Staton, bardzo słuszna uwaga.
Wyjazd jak widać był w ramach szkolenia, ale mławscy urzędnicy potraktowali go jako wczasy w ramach wyjazdu służbowego, no i oczywiście za kasę podatnika, a nie własną, a urlopów biedacy nie mają kiedy wykorzystać, tylko płacą sobie ekwiwalenty, ale jak mają po kilka takich wyjazdów wczasowych na nasz koszt, to za urlopy mogą brać kasę i udawać zapracowanych…

3
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x