Mławska prokuratura nie postawi zarzutów Halinie Pszczółkowskiej
— 25/10/2017
Postępowanie prowadzone od 27 kwietnia br. przez mławską prokuraturę w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa poprzez znęcanie się i naruszenie nietykalności cielesnej uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 zostało 20 października umorzone.
– Prokuratura umorzyła postępowanie, ze względu na to, że czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego. Postanowienie jest nieprawomocne, stronom przysługuje zażalenie – informuje Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński.
Taka decyzja prokuratury oznacza, że prowadzone przez nią przez pół roku postępowanie „w sprawie” nie zostanie przekształcone w postępowanie „przeciwko” radnej miejskiej i katechetce ze SP nr 4 na Wólce Halinie Pszczółkowskiej, ale zostaje umorzone.
Przypomnijmy, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez katechetkę złożyła dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 Janina Wyszkowska 27 kwietnia br. Według tego zawiadomienia katechetka na lekcji religii miała dzieci szarpać i zrzucać im plecaki, a także nakazywać klęczenie z uniesionymi rękoma. Prokuratura w ramach wszczętego postępowania przesłuchała jako świadków nauczycieli, rodziców i dzieci ze SP nr 4. Podejrzenia wobec katechetki były powodem trzykrotnie podejmowanej przez dyrekcję próby zawieszenia Haliny Pszczółkowskiej w obowiązkach nauczyciela, za każdym razem bezskutecznie. Katechetka od kwietnia przebywała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, a obecnie udzielony jej został przez dyrekcję szkoły roczny urlop dla poratowania zdrowia.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Dyr. Wyszkowska za „pozbycie się” katechetki ze szkoły dostała od Bur.Kowalewskiego na ostatniej Radzie Miasta nagrodę…………..z okazji Dnia Nauczyciela !!!
Za dobrze wykonane zadanie jest nagroda, było zlecenie od bossa to teraz zapłata.
Drugi Inowrocław w Mławie się dzieje, kolejne prywatne miasto włodarza ….
Dyrektora chciała się pozbyć nie wygodnego pracownika i cel osiągnęła, ma rok spokoju… Jej zdeterminowanie i nachalność w zawieszeniu nauczycielki było wręcz niesmaczne. Smutne jest to, ze stalinowskie metody nadal są praktykowane, dajcie mi człowieka a znajdziemy coś na niego. Pytanie tylko jakim cudem kuratorium uznał, katechetkę za winną a prokuratura uznała, że nie są to czyny zabronione? Bo szarpanie i poniżanie dziecka jak prasa huczała to szarpanie, i na to są paragrafy. Zwłaszcza, że podobno dzieci miały siniaki. Widać, że sprawa była uknuta i grubymi nićmi szyta. Za rok wybory i brudna kapania rozpoczęła się na całego
szkoda gadac
Czyn nie mial znamion czynu zabronionego to znaczy ze katecheci moga szarpac ,ponizac dzieci.
Pytanie tylko czy szarpała, bo nadal nikt dowodów nie wskazał … prokuratura też nie znalazła. A za poniżanie dzieci są paragrafy. Jak by taka sytuacja miała miejsce, nikt by sprawy nie umorzył.
„obecnie udzielony jej został przez dyrekcję szkoły roczny urlop dla poratowania zdrowia” aha, czyli nie dość, że nie została uznana winną, to jeszcze jest poszkodowaną… brak słów.
nie jestem zwolenniczką tej pani, ale pomyślcie trochę. Po prostu skorzystała z przysługującego jej prawa. Nie trzeba nie wiadomo jak sie znać na przepisach karty nauczyciela, ale dziecko w przedszkolu wie, ze do takiego urlopu nauczyciel ma prawo. Zorientujcie sie najpierw, zanim zaczniecie bzdety wypisywać