Jedna z katechetek SP nr 4 zawieszona w czynnościach nauczyciela
— 21/04/2017
W tym momencie trudno ustalić co dokładnie stało się w Szkole Podstawowej nr 4 na Wólce. O sytuacji, do której doszło w szkole istnieją dwie wersje wydarzeń. Według katechetki dyrekcja wręczyła jej decyzję o zawieszeniu w czynnościach nauczyciela w dniu 19 kwietnia rano. Według informacji udzielonej przez dyrektor ZPO nr 2 Joannę Wyszkowską portalowi „Codziennik Mławski” w dniu 20 kwietnia, żaden nauczyciel dotychczas nie został zawieszony.
– Na razie trwa postępowanie wyjaśniające wobec jednego z nauczycieli, które wkrótce się zakończy, myślę, że w najbliższy poniedziałek. Na pewno nic nie będzie pozamiatane pod dywan. Ze względu na dobro dzieci nie chciałabym mówić o jakie zarzuty chodzi. Żaden nauczyciel jeszcze nie jest oskarżony – mówiła dyrektor Wyszkowska w dniu 20 kwietnia rano.
W piątek 21 kwietnia pani dyrektor nie była już dostępna telefonicznie, przynajmniej dla naszego portalu.
Katechetka w rozmowie telefonicznej potwierdza, że otrzymała decyzję o zawieszeniu datowaną na 19 kwietnia i podpisaną przez dyrektor ZPO nr 2 Joannę Wyszkowską o poniższej treści:
Informuję Panią, że w dniu 6 kwietnia 2017 r zostało rozpoczęte postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia godności i cielesności uczniów, co nie licuje z powagą i normą prawną etyki i obowiązków nauczyciela. Na podstawie art. 85t KN w związku z ciężarem gatunkowym czynów i postaw oraz dla dobra toczącego się postępowania zawieszam Panią w pełnieniu obowiązków nauczyciela łącznie ze świadczeniem pracy do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego. Powyższe ma związek z Pani postawą mającą na celu wywieranie wpływu na uczniów i ich rodziców w celu zmiany wcześniej złożonych oświadczeń.W okresie postępowania dyscyplinarnego, które będzie toczyć się na terenie placówki, będzie przysługiwać Pani wynagrodzenie za pracę. Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 w Mławie surowo zabrania Pani wykorzystania danych osobowych uczniów i rodziców w celach osobistego kontaktu do czasu zakończenia postępowania. Po zakończonym postępowaniu zostanie Pani poinformowana o jego wynikach i zostanie Pani wysłuchana przed wyciągnięciem ostatecznych wniosków.
– Przez 27 lat pracy nigdy nie byłam karana dyscyplinarnie. Nie zgadzam się z zarzutami zawartymi w decyzji o zawieszeniu. Będę się od niej odwoływać, choć obecnie przebywam na zwolnieniu lekarskim – oświadczyła zawieszona katechetka.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Jak czytam Twe posty, Kaszub, i polemikę z mymi postami, to uważam że w Twoim przypadku naprawdę mamy do czynienia z patologią, no ale cóż zrobić i takie osobistości, jak Ty siadają do kompa i stukają w klawiaturę co im ślina na język przyniesie, szkoda tylko że wybrałeś taki nick, bo i tej społeczności swymi mądrościami przynosisz wstyd.
Kaszub—–z twego postu wynika, że do Ciebie na prawdę docierają nauki i wywody Księdza Proboszcza, i dlatego powinieneś pomóc w przygotowaniu dzieci do Komunii , akurat to co napisałeś o tym betonie, jak ulał pasuje do Ciebie, czy musisz tak o sobie pisać, naprawdę jesteś twardy jak beton, do Ciebie nigdy nie dotrze prawda, bujaj się ze swymi postami, którymi przynosisz wstyd mieszkańcom WÓLKI, bo Wólczanie na to nie zasługują.
Panu „„i z tąd” już podziękujemy. Skup się na nauce poprawnej polszczyzny, bo mieszkańcy, zwłaszcza CI wykształceni, na pewno są dumni jak czytają takie wypociny. Trzeba coś sobą prezentować, na szczęście nie Wólce nie mieszka sama patologia.
Mnie wypowiedź księdza nie zaskoczyła. Można się było spodziewać takiego stanowiska…
Kaszub [wymoderowane] zdaniem PROBOSZCZA wszystko jest okey, a tylko komunia jest zagrożona, swym postem wykrakałes,–a może pomożesz Proboszczowi, nie musisz mnie o nic prosić z radością naprowadzę Cię do prawdy i wytłumaczę, bo co nie który trzeba to kłaśc łopatą go głowy,po kilka razy aby zrozumieli—–.
Jest zagrożona, bo proboszcz sobie bez katechetki nie potrafi poradzić. Z Twoim czytaniem ze zrozumieniem to faktycznie, możesz kłaść łopatą, ale do betoniarki beton, inne funkcję Cię przerastają 🙂
Do „z bliska” i „Kaszub”. Panowie lub Panie skończcie z tymi osobistymi „wycieczkami”.
OJOJ!!!!— ALE trafilem na mgr, który pobieral początki nauki w Szkole przy ul Kosciuszki i z tąd takie mądrości tylko nie wiem z jakim tytułem Kaszub jesteś, a może to z Kaszub przyswoileś sobie brak absolutny logicznego myślenia, i nie wiesz że dla świętego spokoju, rodzice sełniali prosby Pani P….i nie potrzeba było żadnego zaświadcznia, żeby spełniać te życzenia nauczyciela, tak było jest i będzie, tylko że do uczonego ” inaczej” to nie dociera, a jesli sam wąchasz to nie wkładaj to komuś ,kto tego nie robi, a byc może to z tego wąchania wysnuwasz takie prymitywne wnioski, powinieneś pamiętać że na naukę nigdy nie jest za pozno, jedna z mam na tym portalu napisała dlaczego wypowiadają się ludzie którzy nie mają o tym pojecia, i ma rację a my obydwaj mało wiemy, i pozostaje nam komentowanie, a z jakim skutkiem niech oceniają nas inni mieszkańcy WÓLKI.
„i z tąd” – ktoś kto stosuje takie kwiatki gramatyczne, poucza innych, że na naukę nie jest za późno 😀 nie sil się kolego na intelektualne uniesienia, bo patologią od Ciebie pachnie. Szkoda czasu na dyskusje z Panem, ale się poświęcę i sprzedam dobrą radę z logicznego myślenia. Jak się nie zna podstaw gramatyki na poziomie podstawówki, to słownik udziela podpowiedzi. Podkreślone na czerwono oznacza błąd, to nie jest dla ozdoby. Mam nadzieje, że zrozumiał 🙂
Panowie, tu mamy ewidentne bledy ortograficzne, a nie leksykalne, czy tez gramatyczne.Oryograficzne bledy maja strukture zewnetrzna.
Kaszub ma racje, prawdziwy z Ciebie ignorant i prowokator. Boli Cię to, że ktoś przez 4 kadencje zapracował na szacunek i głos ludzi, dlatego wymyślasz historie godne ławeczki pod sklepem. A co do błędów, nie chce nikomu ubliżać, ale to jak w jakiej formie się wysławiamy, świadczy tylko o nas samych. Brak wykształcenia nie może usprawiedliwiać takich rażących błędów. Piszemy stąd ,stamtąd itp
Teraz to są paskudne bachory ktorych nie mozna ogarnąć a jeszcze gorsi ich rodzice kiedys w szkole byl szacunek balismy sie pisnąć w klasie a za jakies przewinienie skarcił cię nauczyciel a jak w domu powiedziales byla poprawka taka jest prawda takie były czasy. A teraz mamusia jeszcze dzidziusia chwali za naganne zachowanie to sie nazywa teraz hehe bezstresowe wychowanie a dzieci od mlodych lat nie maja ogłady i nie potrafią się zachować a pretensja do do nauczycielki ze moze nerwy puściły kazdy jest tylko człowiekiem. I nic dziwnego jak nie mogła ujarzmić rozwydrzonej chalastry.jak jest icj tam moze okolo 30. U mnie w klasie tyle bylo i tyle lat nas uczyła pani Halina i takich akcji nigdy nie bylo a kazdy miał szacunek. A wu mamusie swoich rozbrykanych dzieciaczków zacznijcie od siebie.
Masz sporo racji w tym co napisałaś ale poniżania i szarpania nic nie usprawiedliwia
Tak dokładnie nikt by nie pozwolił ale wystrczy iść i to wyjasnic co się stało i rowniez swojemu dziecku wyperswadowac naganne zachowanie
Zgadzam się. Nie każdy ma predyspozycje do tego, żeby być nauczycielem. W obecnych czasach to trudny zawód, bo młodzież i dzieci coraz trudniejsze. Pamiętam jak dziś nauczycielki ze swojej szkoły podstawowej (lata 90-te), niektóre ciągnęły uczniów za uszy i biły wielkimi linijkami po rękach, inne wydzierały się i rzucały zeszytami, np. gdy uczeń miał nieczytelny charakter pisma. O tym się „wiedziało”, ale cóż takie były to czasy…
https://www.youtube.com/watch?v=DgIe4OfL-zo
Nic, nawet takie zachowanie kochanych uczniów?
Kto nie z Mieciem, tego zmieciem. Kto nie ze Sławomirem ?
nie ma czego żałować wart pałac paca jak pac pałaca
Kaszub piszesz takie bzdury, że nie do wiary czy tak trudno zrozumieć że ta Pani była radną, tylko dlatego, ze zastraszała dzieci i rodziców, przed każdymi wyborami, a strach przed niedopuszczeniem do komunii robił swoje, i nie dziwota że była Radną 4 kadencje, tym bardziej że popierał ją jeszcze ksiądz Proboszcz z ambony. Radzio, w swym poście piszesz ze ta Pani uczyła cie kilka lat, jak widać po poście z miernym skutkiem,czy naprawdę trudno Ci zrozumieć jakie srodki trzeba stosować aby utrzymać dyscyplinę, swym postem potwierdzasz tylko to co się teraz dzieje, cyt, jak na lekcję weszła katechetka zapanował spokój, widać że dobrze nie raz dostaleś po uszach, i dotarło do Ciebie, że dyscyplinę można utrzymać prze takie zachowania jakie stosowała katechetka, po prostu nawet z postów widać że strasznie się tej Pani baliscie , a że wyszło to dopiero po latach, to BARDZO DOBRZE
A nie mylisz przypadkiem strachu z szacunkiem?
Rozumiem, że z komisji wyborczej trzeba było odebrać zaświadczenie, że się na tą panią głosowało i z tym zaświadczeniem dopiero dostawało się dopuszczenie do komunii? Czy może to było na zasadzie, że w przypadku nie wybrania Jej do rady, na Wólce miała by się nie odbyć komunia ? „z bliska” wytłumacz mi proszę ten system dopuszczania do komunii na Wólce. albo napisz czego się nawąchałeś/aś, że takie paranoje płodzisz na tym forum. I nie obrażaj innych, że ktoś jest nauczony z mizernym skutkiem, bo Twoja zdolność logicznego myślenia jest na poziomie rozwydrzonego 6-klasisty.
Wszystko w myśl zasady”Kto nie z Miieciem tego zmieciem”
A kto Mieciem?
burmistrz
Jaki szef tacy pracownicy i na odwrót. Jeśli pani katechetce w nerwach raz zdarzyło się coś nie tak to nie wiem czy jest o co robić taki raban. Jeżeli to ciągnęło się latami, to co pani dyrektor nic nie wiedziała? dopiero teraz przejrzała na oczy? ja tam nie wierzę w takie zbiegi okoliczności. Może to jednak jest związek z tą skargą, którą pani P napisała na burmistrza w sprawie przejazdu
A może to dla dyrektorki pora wystawić dyscyplinarkę ileż już sobie niewygodnych osób w ten sposób usunęła z pracy. Przyszła z poparcia burmistrza niszcząc byłą dyrektorkę i całą jej ekipę. Kkatechetka chyba zrobiła najwięcej z mieszkańców Wólki dla części najbiedniejszej. Zawsze była dobrym wychowawcą i człowiekiem. Brońmy się przed misiewiczami.
Popieram pani glos tej dyskusji. Z wyprzedzeniem odbywa sie sad kapturowy nad katechetka. Gdybym mial szukac afery to znalazlbym ja w ratuszu: dol-Gora, Piekna-stary.
Dlaczego wypowiadaja sie ludzie kturzy nie maja pojecia o sprawie, ta pani P. juz 4 lata temu uczac moje dziecko byla wulgarna i arogancka. wmawiala dzieciom ze bog ich nie kocha i ze musza byc co niedziela w kosciele. Za brak karteczki z mszy pani ta stawiala dzieciom jedynki. Bylam wtedy na skardze u pani derektor lecz nic sie w tej sprawie nie pchnelo dalej.
p.pszczółkowska czas już odejsc .
Bo wtedy bula w jednej bandzie. He he
Wierzta lub nie wierzta. Paczcie lub nie patrzajcie. Sluchajcie lub nie slychajcie, bo to ona jedyna taka jak ta, serce me skradla pijana Kaszubka.
Przecież z panem L.O. i L zdradziła pana Jerzego R. i ucielki do S.K , a teraz płaczą i zarzucają mu że ich do parteru sprowadził. Jakież to dziwy niesłychane, sama go zapraszała na ślub swojej córki teraz pluje, i na co to komu?… Katecheci winni być poza podejrzeniem, a nie są, wstyd dla miasta, widać co w tym mieście piszczy i gra, kto jest przeciw a kto za.
Wierni działacze pana Rakowskiego czujni na każdym forum, szkoda tylko, że brak im kreatywności i wszędzie wklejają ten sam tekst.
Kto z Was chciałby aby jego dziecko lub wnuk był poniżany przy kolegach?
He he he cytując klasyka z ich srodowiska
Ale jaja ale jaja
Bicie, szarpanie i poniżanie dzieci to są poważne zarzuty, które kieruje się do prokuratury i policji, a nie do pedagoga. Skoro sprawa tam rodzice nie skierowali to widać jakie mają na to wszystko dowody i boją się odpowiedzialności karnej za pomówienia. Myślałem, że brudna gra polityczna tylko na najwyższych stołkach się toczy, ale jak widać nawet w małym miasteczku stosuje się perfidną i mściwą zagrywkę. Ta kobieta uczyła mnie kilka lat i nie przypominam sobie, aby opisane oskarżenia miały miejsce. Pamiętam za to że była dyscyplina i porządek w klasie. Raz nawet była sytuacja, że na polskim w trakcie lekcji był taki harmider i hałas straszny, a jak weszła katechetka, nagle zapanował spokój. Autorytetu nikt sobie nie wyrobi biciem i szarpaniem.
Cala prawda całą dobę, tak Pan szanowny obserwator pisze, a ztymi wiadomosciami to do KURATORIUM LUB DO PROKURATURY, niech Pan nie robi za bohatera, bo odniesie to odwrotny skutek, i przestanie być obrońca Pani P…..radzę przeczytać opinie na innym mławskim portalu, tam dopiero jest ciekawie,, to nie Dyrektor jest winna a Pani która przynajmniej o 20 lat jest za długo na tym stołku, a już łączenie tego z funkcją Radnej I WLADZAMI MIASTA to jakieś kuriozum, poczekajmy i przestańmy pisać bzdury, po prostu była zbyt pewna swej władzy, aż wreszcie coś pękło i sama zaprasza na msze w niedzielę, gdzie ksiądz Proboszcz ogłosi całą prawdę i tylko prawdę, jako Radna nie zrobiła wiele dobrego dla Wólki, wręcz przeciwnie, kiedy podejmowano decyzje o przejezdzie na Kościuszki, nie potrafiła zadziałać pozytywnie, teraz okazuje się że w szkole też nie ma sukcesów A WIĘC CZAS ODEJŚĆ!
Co jest kuriozum ? Że ludzie w wolnych wyborach wybierają tą Panią na radną ? Skoro taki kiepski z niej nauczyciel, to jakim cudem przez 4 kadencje, jej byli uczniowie i rodzice dzieci , których czy wybierali ją na radną ? Prawda sama się obroni, możecie pisać obelgi, wymyślać, że nic nie zrobiła, ale rzeczywistości nie oszukacie. Podłość ludzka jak widać nie ma granic.
stara siara
1ertg
CZAS ODEJSC P KATECHETKO
O do dyskusji włącza się burmistrz czy dyrektorka
I ona i on. Maczaja w tym lapki.
Katechetka podobno biła i szarpała dzieci , rodzice sie poskarżyli i dyrektorka musiala ja zawiesic bo przeciez od tego jest. Nie rozumiem co w tym dziwnego.
Zemsta polityczna- tylko to teraz cisnie sie na usta.
Zbyt duzo intryg przewalilo sie przez ten dwor burmistrza. Miejmy nadzieje, ze sie to zmieni.
Wystarczy, żeby wróciło 50% tego szacunku do starszych/nauczycieli/dorosłych sprzed 10 lat oraz odrobina pokory, myślę że wszystko byłoby w granicach rozsądku.
Za kazdym razem w podstawowkach na terenie Mlawy dochodzi do dziwnych wydarzen. Tym razem tez jest podobnie. Istnieje mozliwosc, ktora dopuszcza ukartowana, zawoalowaną intryge wymierzona w katechetke.
Sprawa na odleglosc zalatuje zemsta polityczna, sic!
Jakos przez 25 lat byl spokoj, a teraz… Trzeba bacznie obserwowac dalsze ruchy, ktore sa sterowane z miejskiego domu.
Nie jestem zwolennikiem tej Pani katechetki , ale wydaje się, że dziwne rzeczy dzieją się w tej czwórce. Z publikacji wynika, że Pani dyrektor co najmniej mija się z prawdą. Myślę, że trzeba by było dobrze przyjrzeć się tej Dyrektorce, bo wydaje mi się, że na podstawie jakiś dziwnych oskarżeń w dzisiejszych czasach rozwydrzonych dzieci i mało mądrych rodziców to sprawa śmierdzi z daleka. Myślę, że odpowiednie organa powinny z zewnątrz zająć się tą sprawą. Pani dyrektor w swoim środowisku ponoć nie cieszy się opinią najlepszą, właśnie za różne przylizywanie się rodzicom. Dziwię się nauczyciele, że w takim razie nie wystawicie tej Pani czerwonej kartki, tak jak to było gdzieś tam w Polsce. Szef raczej powinien iść za swoimi!!! Przykre to jest, że dożyliśmy czasów, że przeciętnego Intelektu ludzie dostają stołki a później wszystko robią aby je utrzymać!!!